o przygodzie jej blogowania...


słów kilka....


Witajcie!

Nie tak dawno temu bo zaledwie rok temu. Ewa ( bo o niej dziś będzie mowa) po długich miesięcznych bitwach z myślami pt. "założyć bloga czy nie" postanowiła o tym,, iż go założy. Pierwszy zamysł by taki, że pisać  będzie o urokach macierzyństwa. Stąd ta długa anglojęzyczna nazwa. Time for us-mom and son. Czy jakoś tak :) Jednak ciągle coś jej nie pasowało.Tła, szablony, logo itp. Pewnego dnia Ewa postanowiła pisać o tym co ją fascynuje najbardziej z czym zżyta jest od dawien dawna. Kosmetyka. Kiedy to wszystko się poukładało, na blogu panował w miarę porządek. Tak sobie Ewa pisała i pisała.  Z dnia na dzień przybywało czytelników, którzy powracali, którzy też pouciekali. A ona sama wprawiała się w tym co się okazało sprawia jej przyjemność. Dzięki temu, że jest w tym miejscu gdzie jest poznała wspaniałych ludzi. Osoby, które początkowo tylko znała z czytania ich własnych blogów.

Razu pewnego postanowiła zgłosić się do udziału w spotkaniu organizowanym przez Orange Blog talk look. Wówczas twierdziła, że i tak się pewnie nie dostanie.(ponoć była selekcja) Ucieszyła się ja dziecko, kiedy odczytała maila z zaproszeniem. O tym evencie  pisała TUTAJ. Co to było za spotkanie, ehh wiedzą tylko Ci, którzy tam byli. Informacje zaczerpnięte z tego spotkania zainspirowały Ewę do dalszego działania. To był taki pozytywny kopniak w tyłek :) Swoje myślenie o blogowaniu co nie co zmieniła. Postawiła na jakość a nie ilość. Dużo się działo w ten rok cały. Własna domena, zupełnie inna nazwa. Potem kolejne spotkanie o którym przypadkiem się dowiedziała. Wrażenie niezapomniane. A o tym >>TUTAJ<<

Były wzloty były i upadki. Przez chwilę dosłownie chwil parę miała wizję klikania i usunięcia tego wszystkiego w diabły. NIE NIE !! - głos dobrego duszka się odezwał. Jest jeszcze jeden powód z którego Ewa jest dumna a do czego przyczyniło się jej blogowanie. Dzięki temu, że opisała swoją historię o chorobie ENDOMETRIOZIE. Dotarła do ludzi, którzy potrzebowali pomocy a nie wiedzieli skąd i jak  ją zaczerpnąć. Wiele kobiet o tym w życiu nie słyszało. Maile z podziękowaniami otrzymuje do dziś. Dziewczyny trzymam kciuki za Was! Już jesteście na dobrej drodze. Teraz będzie już tylko dobrze!

I tak oto Ewy blogowanie trwa do dziś... i trwać będzie.... kolejny rok a może dwa... czas pokaże....









Tak tak dziewczyny to już rok jak z Wami jestem :) Kiedy to zleciało sama nie wiem :) Dziękuję że ze mną jesteście :) Szykuję jeszcze zmiany na blogu. Co o tym sądzicie? Jest coś co wg Was powinnam zmienić? Wyczekujcie jutra bo mam dla Was niespodziankę. A tymczasem Zapraszam Was do wzięcia udziału w rozdaniu Carmexowym :)








Pozdrawiam :)


instagram