Hit kosmetyczny i prawdziwy must have – peeling enzymatyczny. Czym jest i jakie ma działanie.




Jak większość osób borykam się z kapryśną i wymagającą cerą, dla której bardzo ważne jest prawidłowe odżywienie. Jednak bez skutecznego oczyszczania twarzy, żaden krem nie poradzi sobie z jej nawilżeniem czy walką z zaskórnikami. Tutaj na szczęście na ratunek wkracza moje ostatnie odkrycie – czyli peeling enzymatyczny.
Czym jest peeling enzymatyczny i jak działa na Twoją skórę?
Przede wszystkim warto wiedzieć, że peelingi enzymatyczne opierają się na enzymach roślinnych. Dzięki nim są w stanie skutecznie “zaatakować” zewnętrzną, martwą już część naskórka. Złuszczyć go i usunąć, odsłaniając tym samym młodszą, zdrowszą i zdecydowanie bardziej promienną skórę. Taki zabieg niesie za sobą również szereg innych plusów jak zwalczanie niedoskonałości, odblokowanie porów, zredukowanie przebarwień i blizn potrądzikowych, a nawet spłycenie lekkich zmarszczek! 

Za co jeszcze pokochałam peeling enzymatyczny? Przede wszystkim, pomimo swoich złuszczających właściwości jest niezwykle delikatny i bezpieczny nawet dla wrażliwej skóry. Wszystkie peelingi chemiczne pozbawione są drobinek charakterystycznych dla bardzo popularnych kilka lat temu peelingów mechanicznych. Dzięki temu cały proces odbywa się bez agresywnego i bardzo podrażniającego skórę pocierania. 

Dodatkowym plusikiem, o którym muszę wspomnieć, jest pozytywne oddziaływanie enzymów na komórki skóry. Po peelingu znacznie szybciej się regenerują, przynosząc Ci takie korzyści jak promienna, rozjaśniona i niezwykle gładka w dotyku skóra, a także wzmocnione naczynia krwionośne. Systematycznie stosowany pomaga również lepiej wchłonąć się wszystkim składnikom odżywczym zawartym w Twoich kremach i olejkach.

Peelingi chemiczne występują najczęściej w postaci gęstego kremu lub pasty, czasem również żelu i proszku, który należy zmieszać z wodą, dzięki czemu są bardzo łatwe w nakładaniu i zmywaniu.
Mam cerę wrażliwą, czy peeling enzymatyczny jest dla mnie?
Jak już wspominałam, zdecydowanie tak! To jest chyba jedna z największych jego zalet. Bez względu na rodzaj skóry możesz bez obaw go przetestować, gdyż polecany jest do każdego typu cery. Na ogromną korzyść peelingów enzymatycznych przemawia ich konsystencja i brak ścierających drobinek. To one najczęściej przyczyniają się do powstawania nowych naczynek lub czerwonych, piekących podrażnień.

Peelingi chemiczne to również wybawienie dla cery borykającej się z poważniejszymi niedoskonałościami w postaci zaskórników i trądziku, w przypadku których tradycyjne peelingi mechaniczne mogą uszkodzić zmiany, powodując rozprzestrzenienie się bakteri na całą buzię – a więc niestety efekt zupełnie odwrotny do zamierzonego.

Oczywiście peeling enzymatyczny nie jest w stanie oczyścić i poprawić kondycji naszej skóry od razu. Jak w przypadku wszystkich zabiegów również tu liczy się systematyka i solidne podejście do tematu. Dbając o odpowiednie przygotowanie skóry do zabiegu oraz regularne stosowanie, będzie można zauważyć efekty już po pierwszym miesiącu. W moim przypadku były one zdecydowanie lepsze niż w przypadku wszystkich peelingów mechanicznych, jakie stosowałam do tej pory.
Peeling enzymatyczny - jak stosować bezpiecznie i skutecznie w domu?
Żeby z peelingu chemicznego czerpać jak najwięcej korzyści, skóra przed zabiegiem musi być odpowiednio przygotowana. Oczywiście nie mam tu na myśli jakichś skomplikowanych zabiegów, które trzeba wykonywać w salonie kosmetycznym pod okiem specjalistki, a zwykłe czynności – jak chociażby dokładny demakijaż. O co zatem powinniśmy zadbać przed peelingiem?

  1. Pierwszy etap to odpowiednie przygotowanie skóry, nie korzystamy z olejów i retinolu, unikamy promieniowania słonecznego i tym bardziej korzystania z solarium! 
  2. Drugi etap to dokładne oczyszczenie skóry! Porządny demakijaż to absolutna podstawa, bez której nie ma mowy o efektywnym działaniu peelingu.
  3. Trzeci etap to prawidłowe nałożenie kosmetyku. Cienką warstwę rozprowadzamy palcami lub czystym pędzelkiem na delikatnie wilgotną skórę, zaczynając od czoła. Następnie okrężnymi ruchami, schodzimy coraz niżej, aż do szyi. Oczywiście podczas nakładania omijamy okolice oczu oraz ust. 
  4. Peeling trzymamy ok. 10-15 minut lub krócej, jeśli posiadasz bardzo delikatną skórę. Osobiście nakładanie lubię wzbogacać delikatnym masażem, który nie tylko sprzyja działaniu kosmetyku, ale również przyjemnie relaksuje skórę.
  5. Ostatnim etapem jest dokładne zmycie peelingu letnią wodą oraz koniecznie nałożenie kremu nawilżającego, który uspokoi i odżywi skórę.

Peeling enzymatyczny, w zależności od poziomu wrażliwości skóry warto stosować 1-2 razy w tygodniu. Pamiętaj, że twoja skóra po zabiegu jest znacznie bardziej narażona na szkodliwe działanie promieni słonecznych, dlatego koniecznie używaj kremów z wysokim SPF, najlepiej 50.

Autorką wpisu jest Marysia, pasjonatka naturalnych kosmetyków i redaktorka NMAG

Komentarze

instagram