Pierwsze koty za płoty, czyli moje „5 minut” w TVP3 Gorzów Wielkopolski.








Pamiętam dzień w którym myśl o blogowaniu dojrzała na tyle, że włączyłam komputer, otworzyłam szablony, wymyśliłam anglojęzyczną nazwę i zaczęłam pisać. Szybko jednak kierunek, który obrałam początkowo, zmienił się na inny. Z upływem czasu moje blogowanie stawało się bardziej dojrzałe, bardziej pewne. Ja sama wiedziałam czego chce. Blog zmienił nazwę na tą, która jest obecnie, która już raczej zostanie ze mną do końca. Blogowanie zmieniło całe moje życie. W pewnym momencie postawiłam wszystko na jedną kartę. Czy się opłaciło? Myślę, że tak. Dziś jestem w tym miejscu, w którym jestem robię to co lubię. Mam ogromny dystans do tego co robię oraz do samej siebie.  Ciężko jest mnie „obalić”  






Dziś piszę już prawie 4 lata. W styczniu minie dokładnie 4. Jak ten czas szybko mija. Miałam małe wzloty i upadki. Bywało różnie. Ale dziś nie o tym. Pamiętam kiedy otrzymałam propozycję wystąpienia w programie emitowanym  w telewizji regionalnej lubuskiej. TVP3 Gorzów Wielkopolski. W programie Agaty Sendeckiej Rodzina na Plus. Trochę się stresowałam, obawiałam ale z drugiej strony czułam, że będzie dobrze. Przecież, nie codziennie mamy okazję występować w telewizji. To, że się stresowało było, raczej normalne. Kiedy jednak kamera ruszyła, zaczęłam rozmawiać z Agatą. Poszło. Do momentu emisji nie wiedziałam co z tego wyniknie. Dziś już wiem, że nie było czym się stresować. 

Oto kilka kadrów jak to wyglądało "od kuchni"










Po ilości gratulacji jakie otrzymałam oraz mali myślę, że już wywiad ze mną widziało dość szerokie grono widzów. Jeśli jednak jeszcze nie widziałaś to zapraszam serdecznie TUTAJ!!!


"Niebawem TVN"...




Komentarze

instagram