Środa z YC#2 oraz wyniki rozdawajki!
Witajcie!!
Pogoda za oknem nas nie rozpieszcza. Szaro, buro, ponuro i zimno. Cóż poradzić taka pora roku. Jednak lubię tą porę roku za długie wieczory. Kubek gorącej herbaty z cytryną i miodem oraz kocyk. Świetny nastrój na odpoczynek. W dzisiejszym wpisie przedstawię Wam wosk, który nie do końca przypadł mi do gustu. O czym mowa? Zapraszam.
Limitowana edycja wosku Yankee Candle w kształcie słoiczka z rześkiej linii zapachowej. Wyczuwalne aromaty: kwiat pomarańczy, cytrusy, świeża lawenda oraz piżmo.
Woski z serii Jar Wax Melt różnią się od tradycyjnych tarteletek nowym wyglądem oraz formułą "Easy Clean", która zapewnia łatwe usuwanie wosku z kominka po 2 godzinach od zastygnięcia poprzez zwykłe "wypchnięcie" go palcami z miseczki.
Sun &Sand w moim subiektywnym odczuciu jest dość intensywnym zapachem a nawet bardzo. Do komika ląduje dosłownie odrobinka wosku a zapach jest na tyle intensywny, że aż duszący doprowadzający do bólu głowy. Wyczuwalna jest w nim bardzo nuta lawendy, której po prostu nie lubię. Zapach kojarzy mi się trochę z płynem do podłogi takim mydlanym lawendowym. Być może któraś z Was go miała i polubiła. Mi nie przypadł do gustu ale to nie oznacza, że Tobie może się nie spodobać. Jak pewnie zauważyłyście wosk jest w kształcie słoiczka. Są to woski z serii Jar Wax Melt które różnią się od tradycyjnych tarteletek nowym wyglądem oraz formułą "Easy Clean", która zapewnia łatwe usuwanie wosku z kominka po 2 godzinach od zastygnięcia poprzez zwykłe "wypchnięcie" go palcami z miseczki. I faktycznie tak jest! Bez problemowo można go wypchnąć. Goodies.pl w swojej ofercie ma szereg zapachów. Sun&Sand możemy zakupić w cenie 9 zł. KLIK
Pozdrawiam!
PS. Mam wiadomość dla jednej z moich czytelniczek, która wygrała w rozdaniu Kurację przeciw wypadaniu włosów:
Serdecznie gratuluję! Czekam na dane adresowe.
A Was Kochani zapraszam do udziału w rozdawajcie, która trwa jeszcze 2 DNI!!
Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na rozdanie :)
Gratuluje Kasiu :)
OdpowiedzUsuńGratki ;) nie lubię takich zapachów ;/
OdpowiedzUsuńgratuluję , ja jeszcze nie miałam tego wosku ;)
OdpowiedzUsuńJa palę właśnie black plum blossom :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne zdjecie z palacym się kominkiem ! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem zapachu tego wosku :)
Tego wosku nie znam :) Gratuluję!
OdpowiedzUsuńdziekuję bardzo!!!
OdpowiedzUsuńpołączenie zapachu pomarańczy i lawendy jakoś do mnie nie przemawia , ale wszytsko to kwestia gustu :)
OdpowiedzUsuńehhhh... ten palący się kominek... no piękny... Noooo! :) Gratuluję zwycięzcy :)
OdpowiedzUsuńoj tam oj tam zwyczajny palący się kominek ;) ale cieszę się, że wpadło w oko :*
UsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńJa nie jestem fanką świeczek i wosków :)
gratulacje
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam wosku w kształcie słoiczka:)
OdpowiedzUsuńja też już popalam woski - jest to świetny czasoumilacz na jesienne wieczory :} ale muszę zaopatrzyć się w nowe tartki, bo zapasy się rozpuszczają :]
OdpowiedzUsuńgratuluję zwyciężczyni!
Miałam i mam wobec niego podobne odczucia :)
OdpowiedzUsuńOstatnio często coś się pali w moimi zapachowym kominku, tego zapachu yankee jeszcze nie znam i nie miałam żadnego wosku w kształcie słoika.
OdpowiedzUsuńGratuluje
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńPatrz - mi akurat Sun&Sand przypadł do gustu, ale faktycznie zapach jest mocny i nie zawsze mam na niego ochotę.
OdpowiedzUsuńA tak poza tym - masz przepiękny kominek :)
Właśnie muszę wypróbować ten wosk "łatwo usuwalny" z kominka.
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Kasi!
Bardzo klimatyczne zdjęcia. Sama niestety nie korzystam z zaprezentowanych dobrodziejstw, przy kociakach się boję:)
OdpowiedzUsuńZapach nie wiem czy mnie by przekonał, ale na pewno to że łatwiej to się czyści - tak, więc na pewno za takim woskiem się rozejrzę :)
OdpowiedzUsuńChyba go mam w zapasach ale jeśli też będę w nim czuła głównie lawendę to chyba się nie polubimy.
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam tych słoiczkowych wosków, ale ten zapach pewnie też by mi się nie spodobał
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia i kreatywny post, genialny blog :) Obserwuję i mam nadzieję na rewanż :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, nowy post! Obserwuję moich obserwatorów
http://indivv.blogspot.com