Lakierowo z Miss X



Witajcie!


Marka MissX została stworzona dla tych, którzy chcą wyrazić swoją osobowość prostymi, ale i kreatywnymi zabiegami. To produkty przeznaczony dla kobiet świadomych – ceniących jakość, które dostosowują modę do swojej osobowości. MissX wychodzi naprzeciw oczekiwaniom klienta, ma na uwadze obecne i nadchodzące trendy. Jest wyrazistym dopełnieniem wizerunku kobiety.
MissX to:
- bogata gama kolorów od awangardy do harmonii
- najnowsze trendy
- indywidualny makijaż
- jakość w przystępnej cenie

Tak o sobie pieszą. A dziś przyszła przesyłka z pięknymi kolorkami. Sama nie wiem od którego zacznę swoją prezentację.
Moje wspaniałości :)




MissX 07 to delikatny, dziewczęcy róż. Takiego odcienia nie było jeszcze w mojej kolekcji. 


MissX 22 Klasyka czerwieni pomieszana z perlistą poświatą. Chyba najbardziej wpasował się w mój gust.


MissX 17 ciemny brąz. Na ta porę roku doskonały.





Wkrótce po przetestowaniu tych cudeniek ukaże się recenzja. Na jaki kolorek macie najpierw ochotę?? Który pierwszy Wam przybliżyć?? 





Zapraszam do polubienia FanPageMissX

oraz do zajrzenia na blog w którym ukazywać się będą recenzje BLOG MissX



Pozdrawiam :) 


na "chrypkę" i suchość w gardle...



Witajcie!


Jakie są przyczyny suchości jamy ustnej i gardła?
Podrażnienie błon śluzowych i uczucie suchości w gardle jest sygnałem naszego organizmu abyśmy odpowiednio zadbali o jego nawilżenie. Nieprawidłowa ochrona gardła prowadzi do uporczywych chrypek i uczucia ciągłej suchości w gardle z towarzyszącym bólem w trakcie przełykania.
Czynniki negatywnie wpływające na kondycję jamy ustnej, gardła i krtani:
suchość błon śluzowych pochodzenia farmakologicznego,
suchość w przebiegu chorób,
suchość na tle zaburzeń hormonalnych,
ścieńczenia błon śluzowych,
suchość w wyniku intensywnej pracy głosem,
starzenie się organizmy,
oddychanie przez usta, chrapanie,
przebywanie w zanieczyszczonym środowisku czy pomieszczeniach ogrzewanych lub klimatyzowanych,
palenie papierosów, nadużywanie alkoholu.



Jak sobie z tym radzić?? A w bardzo przyjemny i prosty sposób. W dzisiejszym poście właśnie będzie o produkcie na gardło. Dla dorosłych i dzieci. Cóż to takiego?

Spray nawilżający z wit. A+E przeznaczony dla dzieci i dorosłych.



Słowo od producenta:

Zastosowanie
Olivocap® spray nawilżający gardło to w 100% naturalny spray kompleksowo nawilżający wysuszoną śluzówkę gardła oraz łagodzący jej podrażnienia. Preparat do stosowania u dzieci i dorosłych.
Długotrwałe nawilżenie błon śluzowych ust i gardła,
ochrona błon śluzowych zmniejszająca podatność na infekcje,
wzmacnianie ścian naczyń krwionośnych,
odświeżanie oddechu,
Olivocap® posiada właściwości przeciwzapalne, przeciwbakteryjne i przeciwgrzybiczne.
Możliwość nanoszenia na język odpowiednim aplikatorem eliminuje odruch wymiotny.
DOROŚLI: wstrzymać oddech i rozpylić 2-3 dawki na język lub tylną ścianę gardła od 2 do 4 razy dziennie po posiłku.
DZIECI: rozpylić 1-2 dawki na język od 2 do 3 razy dziennie po posiłku.
Skład:
farmaceutyczna oliwa z oliwek,
farmaceutyczna witamina A i E,
farmaceutyczny olejek miętowy.
Olivocap zawiera w 100% standaryzowane składniki zgodne z wymogami Farmakopei Europejskiej. 


MOJA OPINIA!!!


OPAKOWANIE/KONSYSTENCJA/ZAPACH

Mała 20 ml buteleczka, zapakowana w kartonowe opakowanie w którym znajdziemy dokładną ulotkę jak postępować z danym produktem. Konsystencja oleista. Przyjemnie wyczuwalny, utrzymujący się w ustach dłuższy czas zapach miętowy. Spray na gardło to idealne rozwiązanie podczas sezonu grzewczego, który to w naszych mieszkaniach zmienia powietrze na bardziej suche. 


 Dzięki specjalnej końcówce w którą wyposażona jest buteleczka- mamy prostą i szybką aplikację sprayu  bezpośrednio do naszej buzi. Stosujemy preparat regularnie całą rodziną. W tym przypadku zapytałam  również mojej Pani pediatry czy mogę zastosować to u synka. W szczególności teraz, kiedy nasze  powietrze jest bardziej suche. Dzięki swoim właściwością  przeciwzapalnym,  przeciwbakteryjny i przeciwgrzybiczny zmniejsza się ryzyko infekcji. Dlatego mogę stosować spray u synka. Powiem Wam szczerze, że obawiałam się jego reakcji. Małe dziecko może nie chcieć, ale mój synek z  przyjemnością otwiera buźkę i wystawia język. Na pewno lepiej mu się śpi dzięki tej kuracji. Gardełko się nie wysusza i nie wybudza się tak często na picie. My z mężem również stosujemy spray i jesteśmy zadowoleni.  Buteleczka posiada jedną końcówkę dlatego, za każdym razem kiedy jest w użyciu przecieram ją  antybakteryjną chusteczką. Z czystym sumieniem polecam każdej z Was zwłaszcza o tej porze roku. 
Znacie ten preparat? Stosujecie coś na suchość gardła?? Macie swoje sprawdzone inne sposoby??


Zapraszam do odwiedzenia strony www.olivocap.com.



Pozdrawiam :)




OlivoCap...

by lepiej słyszeć....



Witajcie!


W dzisiejszym poście przedstawię Wam produkt, który stosować możemy my jak i również nasze pociechy. Bardzo prosty w użyciu a co najważniejsze bezpieczny.

Spray do usuwania woskowiny usznej!




Kilka słów od producenta.



Innowacyjny preparat w formie sprayu rozpuszczający i usuwający woskowinę uszną. Preparat do stosowania u dorosłych i dzieci powyżej 3 miesiąca życia.

Czym jest woskowina uszna?
Woskowina zwana inaczej woskiem usznym, stanowi naturalną wydzielinę gruczołów ucha. Nadmierna ilość wosku może wywołać niepożądane efekty, takie jak osłabienie słuchu, dyskomfort, ból, kaszel. Osłabienie słuchu występuje, gdy skumulowane złogi woskowiny blokują kanał uszny ograniczając lub uniemożliwiając łatwy dostęp fal dźwiękowych do błony bębenkowej. Dyskomfort lub ból mogą wystąpić, gdy nadmiar woskowiny uciska błonę bębenkową. Kaszel może się pojawić w przypadku, gdy czop woskowiny stymuluje nerwy wspólne dla kanału usznego oraz gardła, wywołując uczucie „łaskotania w gardle”.


W 100% naturalny, bezpieczny, skuteczny spray do rozpuszczania i usuwania woskowiny usznej dodatkowo nawilżający kanał słuchowy, zapobiegający ponownemu gromadzeniu się woskowiny.
Zastosowanie:
Oczyszczanie z woskowiny:

ułatwia usuwanie korków woskowinowych
pomaga zapobiegać powstawaniu korków woskowinowych- wspomaga naturalny proces samooczyszczania ucha z woskowiny.
Ochrona przed infekcjami:
posiada właściwości antybakteryjne, przeciwgrzybicze
pomaga chronić przed infekcjami, np "uchem pływaka"
tworzy barierę chroniącą przed zaleganiem wody we wnętrzu ucha
Pielęgnacja:
łagodzi podrażnienia
nawilża wysuszoną skórę przewodu słuchowego.
OLIVOCAP 
nie wylewa się z uszu,
nie wymaga przepłukiwania,
może być stosowany w każdej pozycji
.

Skład:
farmaceutyczny squalan,
farmaceutyczny olej z oliwek,
farmaceutyczny olejek miętowy.
W 100% naturalne składniki standaryzowane zgodnie z wymogami Farmakopei Europejskiej.
Bez konserwantów
Bez Wody.

Zastosowanie i sposób użycia
Przy korku woskowinowym
rozpylić 1-2 dawki do ucha od 3 do 5 razy dziennie, aż do rozpuszczenia woskowiny.
Profilaktycznie
rozpylić 1-2 dawki do każdego ucha od 1 do 2 razy w tygodniu jako zapobieganie tworzenia się korków woskowinowych i codzienna higiena kanału ucha,
rozpylić 1-2 dawki do każdego ucha bezpośrednio przed kąpielą w basenie lub innym akwenie wodnym.
Kanał ucha nie wymaga przepłukiwania po zastosowaniu preparatu.



MOJA OPINIA!!!


OPAKOWANIE/KONSYSTENCJA/ZAPACH

Mała 15 ml buteleczka, szczegółowo opisana schowana w kartonowe opakowanie dodatkowo wyposażone w ulotkę. Płynna konsystencja delikatnie oleista. Zapach przyjemnie miętowy. Spray stosowała cała moja rodzina. Profilaktycznie. Zanim jednak zastosowałam u synka, postanowiłam sama się z tym zapoznać i wypróbować na sobie. 


Buteleczka wyposażona jest dodatkowo w specjalną końcówkę, dzięki której mamy bardzo łatwą i prostą aplikację- bezpośrednio do ucha :) Po kilku dawkach, sama byłam zdziwiona. Przecież czyszczenie uszu tradycyjnymi patyczkami jest regularne. Wydawało mi się, że nic się nie rozpuści bo nie ma co się rozpuszczać. A jednak. Czyszcząc uszy tradycyjną metodą, patyczkami trochę "upychamy" woskowinę głębiej. Spray sprawił, że moje ucho się "odblokowało" U mojego męża również się sprawdziło.
Postanowiłam zasięgnąć jeszcze porady naszego lekarza pediatry zanim spray zastosowałam u synka. Małym dzieciaczkom trzeba bardzo starannie i delikatnie czyścić uszy. Nie wolno za głęboko wkładać patyczków czyszcząc ich małżowinę uszną. Pani doktor zapoznała się z preparatem, który nie był jej tak do końca obcy bo już go znała. Powiedziała, że nie widzi przeciwwskazań by raz na jakiś czas psiknąć w ucho synkowi preparat bądź użyć do tego specjalnej myjki i za jej pośrednictwem wyczyścić ucho :)




Myjka do uszu przeznaczona dla niemowląt od 1 dnia życia, dzieci oraz dorosłych.

Olivocap® Paluszak to myjka przeznaczona do codziennych czynności pielęgnacyjnych małżowiny usznej i kanału słuchowego zewnętrznego. Wygodna forma myjki, zakładanej na palec wskazujący, wspomaga dokładną pielęgnację trudno dostępnych miejsc, oczyszczanie ich z zanieczyszczeń zapobiegając pojawianiu się infekcji uszu.
Olivocap® Paluszak jest bezpieczną alternatywą do mycia małego uszka dziecka bez ryzyka uszkodzenia błony bębenkowej. Wykonana z delikatnego materiału, certyfikat „bezpieczny dla dziecka”, który nie podrażnia delikatnej skóry.
Jest wyrobem wielokrotnego użycia przystosowanym do prania w pralce.
Zastosowanie
Mycie
myjka do oczyszczania małżowiny usznej i kanału słuchowego zewnętrznego z zanieczyszczeń i nadmiaru woskowiny przy zastosowaniu Olivocap® spray do usuwania woskowiny usznej. Niewielką ilość Olivocap® nanieść na końcówkę myjki i delikatnymi ruchami umyć małżowinę i kanał słuchowy zewnętrzny,
myjka do oczyszczania delikatnych i trudno dostępnych części ciała takich jak np. pępek, nos, powieki.
Osuszanie
myjka do osuszania ww. miejsc z nadmiaru wody po kąpieli.
Pielęgnacja
za pomocą myjki możemy nanosić preparaty do higieny i pielęgnacji delikatnych i trudno dostępnych części ciała szczególnie u małych dzieci

Podsumowując preparat oceniam pozytywnie. Jest w 100% bezpieczny. Krzywdy ani nam ani naszym pociechom nie zrobi. Jedynie pomoże :) Myjki są na tyle fajne, że możemy je wyprać i używać ponownie :)

Znacie ten preparat? Jak wygląda Wasza pielęgnacja??

Zapraszam do zapoznania się z produktami marki >>TUTAJ<<












Pozdrawiam :)



stop suchej skórze!

z Beta-Skin.



Witajcie!


W dzisiejszym poście przedstawie Wam wybór medyczny, który ma wszechstronne działanie. Sama byłam zaskoczona jego działaniem. Cóż to takiego? Nic innego jak

 BetaSkin Natural Active Cream.



Słowo od producenta:

Formuła wyrobu medycznego Beta-Skin Natural Active Cream opiera się na odpowiednio wyważonym zestawie naturalnych substancji aktywnych: betaglucanie pozyskanym z owsa, estrach wyższych kwasów tłuszczowych z oleju lnianego, oleju kokosowym i srebrze koloidalnym.
Wysoki profil biozgodności składników aktywnych preparatu, bardzo korzystnie wpływa na procesy fizjologiczne zachodzące w skórze.

Przewidziane zastosowanie wyrobu należy stosować w obrębie nieuszkodzonej skóry twarzy i innych partii ciała. Wybór przeznaczony jest do stosowania we wspomaganiu leczenia, a także w łagodzeniu przebiegu następujących chorób skóry:
łojotokowe zapalenie skóry,
atopowe zapalenie skóry,
kontaktowe zapalenie ,
łuszczyca
trądzik młodzieńczy,


Przeciwwskazania do stosowania. Nie można stosować wyrobu  u pacjentów u których występuję nadwrażliwość na którykolwiek ze składników wyrobu. Nie można stosować na uszkodzoną skórę.
Sposób użycia : Nanieść niewielką ilość kremu na czyste, suche dłonie i delikatnie, równomiernie rozprowadzić na oczyszczoną część ciała. Należy stosować codziennie na dzień jak i na noc. 









MOJA OPINIA!!!


OPAKOWANIE/KONSYSTENCJA/ZAPACH


Mała tubka bo zaledwie 30 ml. Zamykana typu "klik". Zapach wyrobu jest dość specyficzny jednak nie jest to zapach drażniący.


Konsystencja średnio gęsta, szybko wchłaniająca się. 
Działanie? Rewelacyjne. Wyrób medyczny działa na skórę całego naszego ciała. Początkowo stosowałam jako krem do rąk - sprawdził się idealnie. Na twarzy również został przetestowany. Co najważniejsze nie uczulił. Skóra widocznie została nawilżona. Ogólnie nie mam większych problemów ze skóra. Nie mniej jednak dokładnie przetestowałam ten produkt w miejscach które w szczególności potrzebują dodatkowego nawilżenia oraz odżywienia. Suche łokcie, stopy. Jedno opakowanie zostawiłam sobie na zimowe chłodne dni, kiedy to moje kostki na dłoniach czasem robią się szorstkie. Wiem, że sprawdzi się w 100%. 


Znacie powyższy produkt?? Jak Wasza skóra zachowuje się zimową porą? Dbacie o nią w szczególny sposób?? Macie swoje sprawdzone sposoby?? 









Pozdrawiam :)











najlepszy micel!!

Witajcie!


Bohaterem dzisiejszego posta będzie woda micelarna. Najlepsza jaką miałam kiedykolwiek.
Le'Maadr.


H2O24 Łagodząca woda micelarna.


Słowo od producenta:

Specjalistyczna woda micelarna do demakijażu twarzy i oczu zawierająca substancje nawilżające i łagodzące  min. alantoinę, d-pantelnol, aloes. Łagodzi podrażnienia, zmniejsza zaczerwienienia i uczucie dyskomfortu. Skóra jest odpowiednio nawilżona, staje się gładka i elastyczna.
Sposób użycia:Nanieść wodę micelarną na płatek bawełniany. Przy jego pomocy oczyścić skórę twarzy. Można stosować po zabiegach kosmetycznych i odświeżać twarz e ciągu dnia w razie potrzeby. Le"Maadr A H2O24 łagodząca woda micelarna nie wymaga dodatkowo użycia wody, mleczka, toniku.


INCI:
 
Aqua, aloe barbadensis leaf juice, glycerin, phantenol, poloxamer 184, allantin, dmdm-hydration/methylchoro-isothiazolinone / methylisthiazolinone.




MOJA OPINIA!!!


OPAKOWANIE/KONSYSTENCJA/ZAPACH


Opakowanie tradycyjne. Przeźroczysta butelka a powiedziała bym nawet butla 500 ml. Otwierana typu "klik" Zawierająca wspaniałą wodę micelarną. Zapach jak na mój nos nie wyczuwalny. Przetestowałam już wiele płynów micelarnych od tych najtańszych po te z górnej półki. Takiej jak ta to nie miałam. Używam ją od miesiąca. I nie wyobrażam sobie zamienić  na żadną inną. Już po pierwszym użyciu wyczuwalne jest uczucie nawilżenia, gładkości oraz świeżości na twarzy. Woda idealnie domywa nawet najtrudniejszy make-up. Wspaniale współgra z peelingiem glikolowym 12% o którym w innym poście. Świetnie łagodzi naszą skórę. Nie podrażnia oczu, nie wywołuję alergii. Powiem Wam szczerze, że w moim zapasie czeka na mnie inna woda do przetestowania. Będzie miała ciężkie zadanie. Mam nadzieje, że choć odrobinę dorówna tej! Jak dla mnie to odnalazłam ideał w śród wód micelarnych. Za niewielką cenę bo 29 zł można ją dostać >>TUTAJ<< oraz kupić w SuperPharm. Warta swojej ceny. Godna polecania każdej z Was. 


Reasumując:

  • łagodzi podrażnienia, zmywa makijaż. 
  • po peelingu, depilacji, zabiegach kosmetycznych,
  • aktywne składniki nawilżają i trwale poprawiają witalność skóry. 



Dla mnie nr 1 w śród wód! Znacie ten produkt?? Lubicie??






Pozdrawiam. :)






Nowości od Hean oraz moje pierwsze woski YC!

Witajcie!

Taki dzień jak dziś mogła bym mieć co dzień :) Ostatnimi czasy gorąco jest w blogosferze na temat wosków. Czytałam z zachwytem wasze recenzje na ich temat. Postanowiłam zakupić swoje własne. Zamówiłam w Mydlarnia ChocoBath . Oto jakie zapachy wpadły w moje posiadanie.

Black Cherry :)


Fruti Candle :)


Soft Blanket :)



Mandarin Cranberry :)


Sweet Strawberry :)



Wszystkie razem pachną jak guma balonowa. Sama nie wiem do jakiego zapachu zacznę. Z pewnością nie jest to mój ostatni zakup i już teraz rozumiem Wasz zachwyt :) Pachną obłędnie. Wpadłam po uszy :P




Kolejna miła niespodzianka czekała mnie od Hean 
W weekend złożyłam zamówienie na lakier 466 oraz  Torbę nowości  w skład której wchodzi :

„Torba nowości” to zestaw, zapakowany w  firmową torebkę, składający się z  nowości:
- mineralnego  pudru bambusowego High Definition
Puder nie wysusza skóry, dzięki zawartości protein jedwabiu i masła Cupuacu. Nadaje wyjątkowo gładkie i matowe wykończenie makijażu, optycznie zmniejsza pory. Niezwykle drobny, miękki i delikatny puder nałożony na skórę błyskawicznie się w nią wtapia i staje się zupełnie niewidoczny.
-  rozświetlającego korektora High Definition do twarzy i oczu
Maskuje oznaki zmęczenia, cienie pod oczami, drobne zmarszczki, przebarwienia oraz inne niedoskonałości skóry.
- maskary  Gigant Shock XXL
Pogrubiający tusz do rzęs w rozmiarze XXL. Efekt teatralnego spojrzenia i do 3x większa objętość rzęs. Maksymalnie pogrubia, przedłuża i rozdziela rzęsy.
Dodatkowo sama wybieram  jakie 3 próbki chciałabym przetestować (podkłady,pudry sypkie, błyszczyki, szminki).


Ale firma postanowiła zrobić mi niespodziankę i otrzymałam dodatkowo lakier oraz tusz do rzęs. Zupełnie się tego nie spodziewałam :) Tym bardziej niespodzianka się udała. Z chęcią przetestuję te nowości i podzielę się z Wami moimi spostrzeżeniami. 

Lubicie takie niespodzianki??

Pozdrawiam Was Serdecznie. :) 

Koncentrat z liposomami!!!




Witajcie!


W kosmetyki do odchudzania nie wierze. Jednak do ich działania ujędrniającego oraz poprawiającego  wyglądu stanu skóry - owszem. Dziś przedstawię Wam pewien kosmetyk, który całkiem fajnie działa na skórę a przy okazji nie podrażnia ani nie uczula.


Koncentrat antycellulitowy z liposomami 150 ml





Słowo od producenta:

Koncentrat stanowi zawiesinę liposomów z wyciągami z bluszczu, bożego drzewka, kasztanowca, iglicy, alg, guarany oraz z kofeiny i l-karnityny o działaniu łagodzącym objawy cellulit. Podczas specjalnego procesu powstawania liposomów (puste kuleczki otoczone błoną lipidową) z lecytyny sojowej w ich wnętrzu pozostają zamknięte wyciągi ziołowe i substancje aktywne.
Składniki INCI: aqua, herb extracts: hedera helix, artemisia abrotanum, ruscus aculeatus, aesculus hippocastanum, algae, paullinia cupana; glycerin, lecithin, D-panthenol, trilaureth-4-phosphate, sorbitol, lactic acid, caffeine, carnityne diazolidynyl urea, Phenethyl Alcohol, Caprylyl Glycol.
Zastosowanie: jako składnik w lotionach, kremach, serum, balsamach do ciała ze zmianami cellulitowymi.
Działanie: polega na wykorzystywaniu właściwości wyselekcjonowanych i synergicznie działających ziół oraz l-karnityny i kofeiny w kierunku wzmocnienia włókien kolagenowych i ścianek naczyń krwionośnych oraz przyspieszenia metabolizmu komórkowego. Usprawnienie mechanizmu ukrwienia, dotlenienia, wzmocnienia prowadzi do samooczyszczania się tkanek ze złogów i zatrzymanej wody. Te "zaległe" substancji ponownie są wprowadzane do organizmu.
Regularne stosowanie (2-3 razy dziennie) preparatów z koncentratem liposomym pozwala wygładzić skórę "ze skórki pomarańczowej" i ją ujędrnić. Można lekko masować.
Dawkowanie: dopuszcza się stosowanie w kremach - 30%, w serum – 50%.



MOJA OPINIA!!! 


OPAKOWANIE/KONSYSTENCJA/ZAPACH

Koncentrat znajduje się w przeźroczystej 150ml butelce. Otwieranej typu "klik" Szczegółowe informacje dotyczące produktu znajdziemy na kartonowym opakowaniu. Zapach nie wyczuwalny. Konsystencja wodnista. Jak używałam ten kosmetyk?? Dodawałam do swoich balsamów. Starałam się być systematyczna w jego używaniu i aplikowałam taką mieszkankę rano i wieczorem na skórę.  Jakie są moje wrażenia po wykończeniu całej buteleczki? Z pewnością skóra odzyskała swoją jędrność, gładkość. Kosmetyk nie wyszczupla ale zdecydowanie poprawia stan skóry. Kiedy otrzymałam ten kosmetyk trochę sceptycznie do niego podchodziłam. Bardzo szybko jednak zmieniłam o nim zdanie. Zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Skóra jest gładka oraz jędrna i jest to widoczne gołym okiem. Jestem bardzo zadowolona z powyższego kosmetyku.  Warty wypróbowania. Godny polecenia.


150 ml koncentrat możemy zakupić za 19 zł. Do kupienia >>TUTAJ<<


Miałyście? Znacie kosmetyki Fitomed? 





Pozdrawiam!


Ps. Wcześniejsze Moje  recenzje kosmetyków Fitomed znajdziecie >>TUTAJ<<

Mixa Baby...

nie tylko dla baby..



Witajcie!


Jakiś czas temu wspominałam Wam o przesyłce od TestMeToo. Dziś przychodzę do Was z recenzją produktu, który otrzymałam. 

Mixa baby, Lipidowy żel do ciała i włosów, 250 ml



Słowo od producenta:


Opis produktu:
Żel zawiera niewielkie stężenie składników powierzchniowo czynnych. Łagodnie myje skórę i włosy dziecka. Wzbogacony w olejek ze słodkich migdałów nawilża i odżywia jego skórę. Kremowa piana bardzo łatwo się zmywa. Skóra jest miękka , a włosy - miękkie i błyszczące. Dziecko zachowuje delikatny zapach czystości. Optymalna Tolerancja: Skład dobrany tak aby minimalizować ryzyko wystąpienia reakcji alergicznych; Testowano pod kontrolą dermatologiczną i oftomologiczną. Nie szczypie w oczy. Tak delikatny, że można go używać do często, jak chcesz. Idealny także do codziennego mycia wrażliwej skóry całej rodziny.
Skład:
bardzo łagodne składniki myjące + olejek ze słodkich migdałów


MOJA OPINIA!!!


OPAKOWANIE/KONSYSTENCJA/ZAPACH


Lipidowy żel znajduje się w białej butelce pojemność 250 ml. 


Wyposażony w wygodny w użyciu dozownik typu pompka. Dzięki niemu mamy możliwości wydobycia wystarczająca ilość żelu.


Konsystencja przeźroczysta żelowa. Średnio gęsta. Zapach bardzo przyjemny migdałowy utrzymujący się dłuższy czas w łazience. 


Muszę się Wam do czegoś przyznać. Jest to pierwszy mój kosmetyk tej firmy jaki mam okazje używać. Widziałam wielokrotnie na półkach sklepowych oglądałam nawet ale nie zakupiłam. Teraz już wiem, że to był błąd. Obalić muszę stwierdzenie "jak do wszystkiego to do niczego" Żel idealnie sprawdza się dla całej rodziny. Nie tylko dla dzieci. Jego delikatna żelowa konsystencja tworzy przyjemną pianę, która pięknie myje nasze ciało, twarz a nawet włosy. Mało tego NIE SZCZYPIE w oczy. Sprawdziłam. Bez mydła bez parabeów. Mój synek ma wymagającą wrażliwą skórę. Przy doborze kosmetyków pielęgnacyjnych dla niego  jestem bardzo ostrożna. Żel nie podrażnia skóry ani mojego synka ani naszej. Nie występuje żadna alergia. Jak sprawdza się jako szampon? Zaskoczona jestem ale bardzo pozytywnie.Nawet bez odżywki mogę spokojnie moje włosy rozczesać. Cała nasza trójka polubiła ten kosmetyk. Na pewno będziemy do niego powracać. Jestem ciekawa również innych produktów tej marki. Teraz wiem, że kiedy zatrzymam się przy półce z  kosmetykami tej marki coś na pewno wpadnie do koszyka :) A Wy znacie tą markę?? Używałyście?? Lubicie??


Dostępność w sieciach Rossmann. Zakupić go można w cenie 14,99 zł.

POLECAM!


Pozdrawiam :)










Manicure z Wibo.

Witajcie!



Wibo wypuściło swoją nowość na rynek. Wild Thing Nail Effect Powder. /Lakier + pyłek/ Dziś z ciekawości postanowiłam zakupić jeden duet. Wyrób padł na kolor  Lady in red.


W nałożeniu banalnie proste. Pyłkiem posypujemy druga warstwę lakieru. Nadmiar usuwamy. Jak prezentuje się całość?? Nie wiem jak Wam się spodoba. Ja mam mieszane uczucia. No ale przejdźmy do konkretów. 






Jak Wam się podoba efekt takiej posypki?? 

Moim zdaniem szału nie robi. 

Pozdrawiam.





Najlepsza!

Witajcie.


W dzisiejszym poście będę chwalić. W moje rączki wpadła pewna odżywka, która zaskoczyła mnie niesamowicie. Mało tego jestem chyba od niej uzależniona. A to co dzieje się po jej zastosowaniu to CUD! Same się przekonacie czytając ten post.



FOLTENE PHARMA KURACJA WZMACNIAJĄCA DO PAZNOKCI




Słowo od producenta.





MOJA OPINIA!


OPAKOWANIE/KONSYSTENCJA/ZAPACH

Odżywka znajduje się w zupełnie innym opakowaniu niż te, które stosowałam wcześniej. Konsystencja wodnista-rzadka, przeźroczysta. 


Aplikator, którym nakładamy odżywkę na paznokcie wygląda jak aplikator przy błyszczykach. Bardzo fajnie się sprawdza, wygody w użyciu. Dzięki niemu w łatwy i prosty sposób nakładamy odżywkę na płytkę paznokcia. 

Działanie?! Zaskoczona jestem tą odżywką niesamowicie. Bardzo szybko się wchłania w płytkę paznokcia. Nie wymaga wcierania. Jest bardzo bardzo wydajna. Moje paznokcie zanim zaczęłam stosować powyższy preparat miałam już po części zregenerowane. Tak przynajmniej myślałam, że już lepiej być nie może.  Rosły do pewnej długości. Po jakimś czasie zwyczajnie się łamały. Byłam przyzwyczajona. Ale ale... kiedy zaczęłam stosować ten kosmetyk. Moje paznokcie odżyły. Po pierwsze przy małym dziecku pracy w domu jest nie miara. Po mimo zmywarki- trzeba też co nie co umyć nad zlewem. Jest mnóstwo czynności domowych, podczas których paznokcie mogą dostać "wycisk" Dzięki kuracji, którą teraz stosuje moje paznokcie są twarde, mocne, błyszczące, nie pękają, nie rozdwajają się, rosną jak szalone. Musze je nawet odrobinę skracać bo nie lubię mocno długaśnych. Chcecie dowodów??


Przed rozpoczęciem kuracji. Moje paznokcie rosły do tej długości jak na poniższych zdjęciach. Nie było mowy by urosły więcej bo się zwyczajnie łamały...






I tutaj efekt po 2,5 tygodniach.






Efekt widoczny gołym okiem. Jestem bardzo ale to bardzo zadowolona z tej odżywki. Mało tego uzależniłam się od jej używania. Stosuje ją rano i wieczorem. Nie wyobrażam sobie inaczej. Watra swojej ceny 58 zł Polecam z czystym sumieniem. Jeśli masz problem z zapuszczeniem paznokci to ten kosmetyk jest wręcz stworzony dla Ciebie. Zapraszam do dowiedzenia strony producenta >>TUTAJ<<  


Nareszcie mogę się cieszyć mocnymi, zdrowymi paznokciami. Nie ma takiej siły by coś je połamało. 

Znacie ten produkt?? Lubicie?? 



POLECAM!


Pozdrawiam. 




















instagram