savon noir od Organique!




Witajcie!


Dzisiaj przedstawię Wam produkt, który pokochałam zanim go jeszcze użyłam. Chyba intuicja wiedziała, że to będzie strzał w 10 jeśli go zakupię. Trochę również skuszona recenzją Blanki z Mój Zakupoholizm. Weszłam do Organique w Łodzi no i uległam. Zakupiłam. Jest to produkt, który można kupić na wagę. A co tam wzięłam najmniejszą ilość- wiedząc, że i tak tam wrócę po więcej. No dobra Kochani pora przybliżyć Wam to cudeńko trochę bardziej.




Savon Noir to naturalne mydło roślinne wytwarzane tradycyjnymi metodami w Maroku z czarnych oliwek i oleju oliwnego. Posiada delikatne właściwości eksfoliujące, natłuszczające i nawilżające. Savon Noir jest bardzo wydajne, dobrze tolerowane nawet przez wrażliwą skórę. Można go łączyć z innymi składnikami naturalnymi: glinka Ghassoul, olejkami roślinnymi i olejkami eterycznymi. Produkt stosowany raz w tygodniu zapewnia gładką, jedwabistą i miękką skórę.





MOJA OPINIA!!!


OPAKOWANIE/KONSYSTENCJA/ZAPACH

Małe pudełeczko a w nim "upchana" gęsta maź. Zapach do przyjemnych nie należy ale warto się z nim oswoić bo to co robi to mydełko z naszą skórą jest tego WARTE. 


Zanim przejdę do działanie-trochę o konsystencji.






Tak jak wspomniałam wcześniej gęsta zbita maź. Jak ją użyć?? Zwyczajnie-tradycyjnie. Nabieramy niewielką ilość na dłonie, pod bieżącą wodą pocieramy do momentu kiedy utworzy nam się piana. I takim sposobem myjemy naszą buźkę. Uwierzcie mi, że przeżyłam szok kiedy pierwszy raz go użyłam. Chyba nigdy nie miałam tak dokładnie umytej buźki ;) Po mimo mycia jej codziennie. Skóra piszczała kiedy przejechałam po niej palcem. Toż to chyba lepsze niż peeling. Używam go przeważnie raz no czasem dwa razy w tygodniu. Moja mieszana cera mocno go polubiła. Tłusta strefa T już się tak nie błyszczy. Nadmiar sebum jest minimalny. Jaki jest mój sposób na zadbaną piękną cerę?? Odpowiednia pielęgnacja. Moja wygląda następująco:


Raz-dwa razy w tygodniu moje czarne mydełko
codziennie rano i wieczorem przemywam twarz srebrem koloidalnym pisałam o nim tutaj (klik)
kuracja peelingiem glikolowym 12%-którą już zakończyłam. pisałam tutaj(klik)
oraz moja ulubiona Woda Micelarna (klik)
krem na dzień nawilżający na noc odżywczy.


Wracając do tematu mydła. Możemy go również stosować na całe działo. :) Zakupiłam większe opakowanie by właśnie myć nim ciało. Polecam to mydełko- każdej z Was. A jeśli macie problematyczną cerę- trądzikową to nie możecie go nie posiadać. Polecam!!! 


Za o małe opakowanie zapłaciłam ok 8 zł. Duże opakowanie kosztuje ok 30 zł. Opłaca się zakupić to większe jeśli mamy zamiar używać go do całego ciała.  Ceny podaje Wam w przybliżeniu ponieważ kupiłam to już jakiś czas temu dokładnie nie pamiętam. 



Pozdrawiam :)





PS. Weekend mam imprezowy, więc będzie mnie tutaj mniej. Po weekendzie startuję z MEGA rozdaniem. Mam coś specjalnie dla Was. Osoby obserwujące mojego bloga przed rozdaniem zyskają dodatkowe punkty. Nagrody są wyjątkowe. Warto będzie o nie powalczyć. Lajkujcie również mojego FanPage tam również coś będzie dla Was.



Miłego weekendu ;)



Komentarze

  1. Mam często przesuszoną skórę na twarzy od zimna. Ciekawe czy mydełko by pomogło.
    Jaka jest cena?

    Pozdrawiam, Niepoprawny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. raz w tygodniu jak będziesz stosował nie powinno zaszkodzić.

      Usuń
  2. coś idealnego dla mojej mieszanej skóry, a nigdy wcześniej o nim nie słyszałam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. tak średnio wygląda:))

    OdpowiedzUsuń
  4. dzięx za komment. ))

    OdpowiedzUsuń
  5. pewnie idealnie sprawdziłby się w przypadku mojej mieszanej i skłonnej do wybryków cery:) nie słyszałam o nim wcześniej:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Może z wyglądu nie specjalnie zachęca, ale skład zdecydowanie super!

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurcze, tyle dobrego o nim słyszałam, że chyba się skuszę:) Myślisz, że każde czarne mydło jest dobre czy lepiej sięgnąć po Organique?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co nie wiem jak inne czarne mydła bo to jest moje pierwsze i już raczej ostatnie-nie zamienię go na inne.

      Usuń
  8. Byłam ostatnio w Organique, kupiłam balsamy z masłem shea, Czarnego mydła niestety nie było, ale Pani zapewniła mnie, że niedługo do nich dotrze. Daj nam proszę znać, ile zapłaciłaś za swoje pudełeczko?
    Ja mam zamiar zastosować je na całe ciało, tym bardziej, że jestem już posiadaczką rękawicy Kessa (:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już zamieściłam informacje o cenie. A ja spisuje się ta rękawica?? Gdzie kupiłaś?

      Usuń
  9. Bardzo interesująca konsystencja ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Z chęcią odrazu kupiłabym to mydła. Bardzo zachęcająca recenzja :)
    Następnym razem kiedy tylko będę przechodziła koło stoiska Organique, skuszę się na zakup :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Na pewno jest świetne, ale do twarzy wolę mleczko, a do ciała zapach jest dla mnie ważny. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. i cena nie jest tatka wysoka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. widzę, że bardzo przyjemny produkt :)
    warto się pokusić o wypróbowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. nie wygląda zbyt apetycznie :D . ciekawa jestem, co za rozdanie wymyslilas ;d

    OdpowiedzUsuń
  15. Tak mnie zaciekawiłaś tym produktem,że mam zamiar go poszukać i się na niego skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ale ciekawie się prezentuję, mam coś podobnego, ale jeszcze ne używałam, muszę wygrzebać z pudła:P

    OdpowiedzUsuń
  17. chyba się skuszę, zawsze marzyłam o tym mydle, nie wiedziałam, że można je kupić na wagę. Też zaczęłabym od najmniejszej pojemności. Piękne paznokcie. odżywka czyni cuda :)

    OdpowiedzUsuń
  18. O jaka maź ;D ale widzę że warto kupić

    OdpowiedzUsuń
  19. Wygląda jak cola;)
    Przyjemnego weekendu;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie wygląda zbyt przyjaźnie, ale może ;)
    Zapraszam do mnie!
    livpily.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Od pewnego czasu zastanawiałam się nad kupnem tego kosmetyku. Jednak bałam się jak zadziała na moją mieszaną cerę. Widzę, że nie mam się czego bać :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Będę musiała przetestować :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Zainteresowałaś mnie, myślę, że zastanowię się nad tym produktem :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Taka pielęgnacja przydałaby się mojej skórze. :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Te mydła kuszą mnie od jakiegoś czasu i z jednej strony mam straszną ochotę wypróbować, ale ze względu na delikatną cerę obawiam się czy nie będzie zbyt agresywne i nie przesuszy skóry.
    Śliczne paznokcie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Pierwszy raz spotykam się z tą mazią. Do głowy by mi nie przyszło, że można nią tak fantastycznie oczyścić twarz :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Uwielbiam kosmetyki Organique, bardzo dobre , choc drogawe. Zaskoczyła mnie zawartość pudełeczka nie powiem, ale fajne, fajne, może następnym razem wezmę :>

    OdpowiedzUsuń
  28. konsystencja jest mega - coś pomiędzy zaschnięta lawą a coca-colą w postaci stałej ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Mnie też bardzo podoba się konsystencja i również cena jest całkiem przyjemna ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Konsystencja mnie przeraziła, ale cena kusi. :-)

    Ps. kochana u mnie rozdanie, wiec zapraszam! :-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo mnie zainteresowałaś tym mazidłem :)

    OdpowiedzUsuń
  32. zaciekawiło mnie to mydełko ;D
    może sie skusze :>

    OdpowiedzUsuń
  33. Bardzo ciekawą ma konsystencję i działanie,rozważę jego zakup :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Na pierwszy rzut oka wygląda okropnie:D Uwielbiam czytać twoje recenzje!

    http://freshisyummy.blogspot.com/2013/11/christmas-inspirations.html

    OdpowiedzUsuń
  35. Bardzo interesujące mazidło i jego cena jest jak najbardziej przystępna. Pozdrawiam http://jusinx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja na Savon Noir mam ochotę już od dłuższego czasu, jak powykańczam moje wszystkie specyfiki do twarzy to na pewno zainwestuje!

    OdpowiedzUsuń
  37. wizualnie bardzo zachecająco nie wygląda, ale chętnie bym go wypróbowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Oryginalne Savon Noir bardzo mnie kusi i chyba zakupię w tym tygodniu :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Konsystencja skojarzyła mi się z żywicą z drzewa:) Szkoda, że nie mam blisko sklepu Organique - na pewno bym wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  40. Wygląda bardzo ciekawie, byłoby idealne dla mojej twarzy, która też jest mieszana :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Skład rzeczywiście niezły, ciekawa jestem jak sprawdziłby się na mojej twarzy...

    OdpowiedzUsuń
  42. jestem wielką fanką czarnego mydła. używam nie tylko do mycia twarzy, ale jako peelingu z kessą dla lepszych efektów :)
    ps. przy okazji zapraszam do siebie na konkurs Organique

    OdpowiedzUsuń
  43. Nie wygląda zachęcająco ale jeśli jest tak dobre jak piszesz to wart jest każdego widoku

    OdpowiedzUsuń
  44. hehe wygląda nie za ciekawie :P

    OdpowiedzUsuń
  45. Ale super ! Cchiałabym je wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  46. od jakiegoś czasu już planuję kupić savon noir, ale zatrzymałam się na porównywaniu wielkości, składu i cen i jakoś tak cisza zapadła :/

    OdpowiedzUsuń
  47. chyba mnie skusiłas :))) ja ostatnio używam mydełka aleppo z Organique ale o savon noir też już czytałam dużo pozytywych opinii, chyba czas wybrać się do Manufaktury po ten specyfik :))))))

    OdpowiedzUsuń
  48. Słyszałam o czarnym mydle same pozytywy
    takie małe opakowanie to bym z chęcią wypróbowała ;)
    konsystencja jest odmienna od mydełek bardzo

    OdpowiedzUsuń
  49. nie wygląda zbyt ładnie, chyba by mnie nie podkusiło... :D

    OdpowiedzUsuń
  50. wygląda niezbyt zachęcająco, ale wiadomo, że mało istotne jest wrażenie wizualne liczą sie efekty ;)

    OdpowiedzUsuń
  51. Kusza mnie te naturalne mydelka, chociaz przyznam, ze nie do konca wierze w ich zbawienne dzialanie :P

    OdpowiedzUsuń
  52. Uwielbiam ten produkt!! Niestety mój mąż twierdzi, że śmierdzę po nim jak menel :D :D Nie wiem w jakich okolicznościach on go wąchał ale jak tak uważa... :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli już tu jesteś to zostaw po sobie ślad. Ja nie owijam w bawełnę -Ty również pisz szczerze to co myślisz, uważaj jednak na słowa i nie obrażaj innych. Szanujmy się wzajemnie :)
Spodobało Ci się- zostań na dłużej i zaobserwuj.

Moderowanie komentarzy włączone.

instagram