Nowa Era w Demakijażu!
Witajcie!
W dzisiejszym poście przedstawię Wam coś co mnie mile zaskoczyło- mega pozytywnie. Jest to dla mnie najlepsze Ever. Wynalazek, który powinna posiadać każda z nas. Przejdę do konkretów i same się przekonacie, że mam racje.
Czas zaoszczędzić cenne minuty dzięki skutecznej delikatności i mocy zaawansowanej mikro-technologii. Glov Hydro Demaquillage maksymalizuje działanie wody i usuwa starannie cały makijaż.
Delikatne włókna usuwają z powierzchni skóry nawet głębokie zanieczyszczenia, zachowując jednoczenie naturalny poziom bariery hydro-lipidowej. Skóra staje się idealnie czysta i miękka w dotyku.
Glov Hydro Demaquillage nawilża twoją skórę i delikatnie pilinguje jej powłokę. Przywraca komfort,
a także zapewnia matowy wygląd.
Zaprojektowany, aby usunąć
nawet najmocniejszy makijaż
GLOV comfort to produkt, który po prostu ułatwi Ci życie - dzięki idei “4 corner system” pomoże pozbyć się wszelkich śladów nawet mocnego makijażu.
Zaprojektowany, aby sprostać rosnącym potrzebom współczesnych kobiet,
GLOV comfort zapewnia świetną pielęgnację okolicy oczu, przynosząc uczucie odświeżenia.
GLOV comfort to kwintesencja najnowszych odkryć i korzyści płynących z najprostszych rozwiązań.
Potrzebujesz tylko wody. I Twojego GLOV comfort.
KROK PO KROKU
Namocz Glov Comfort pod wodą. Użyj zimnej wody dla orzeźwienia o poranku lub ciepłej dla wieczornego relaksu.
Włóż dłoń w jeden z rogów i przyłóż Glov Comfort do oka, aby mikrowłókna zaczęły działać. Następnie delikatnie zbierz makijaż z powierzchni całej powieki. Dla perfekcyjnego oczyszczania użyj kolejnego rogu. Powtórz czynność z drugim okiem.
Użyj środkowej części Glov Comfort i zmyj resztę makijażu z twarzy, szyi oraz dekoltu.
Cały makijaż zostanie na włóknach a skóra będzie dokładnie oczyszczona.
Opłucz Glov Comfort pod bieżącą wodą z odrobiną zwykłego mydła. Wyciśnij maksymalnie nadmiar wody.
TO DZIAŁA!! Dziewczyny Działa!! Sama byłam zaskoczona. A jaki zdziwiony był mój mąż. Jego mina była bezcenna jak mu pokazałam to cudo. Jak taka mała rzecz bez ani jednego kosmetyku do demakijażu potrafi zmyć makijaż? A jednak- potrafi. Mało tego wystarczy odrobina mydła i cały brud na naszym wynalazku zostaje z niego usunięty a "ściereczka" jest jak nowa. Kolejny atut to oszczędność płatków kosmetycznych. Jestem w niej zakochana po uszy. Ty również się w niej zakochasz!
Musisz to mieć. Idealny prezent pod choinkę dla mamy, przyjaciółki, siostry. Nic więc trudnego. Firma oferuje atrakcyjne rabaty. >>TUTAJ<< dowiesz się więcej szczegółów. Polecam Wam z czystym sumieniem.
POZDRAWIAM :)
O moim rozdaniu również pamiętaj-jak jeszcze nie wzięłaś w nim udziału.
ZAPRASZAM!!
O kurczę, o takim czymś jeszcze nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńA widzisz fajna sprawa :)
UsuńAleż mnie kusi ta rękawica!
OdpowiedzUsuńTu nie ma się nad czym zastanawiać. Ona jest rewelacyjna!
UsuńWow ale fajna.... chyba musze poprosić mikołaja o taką :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
wygląda to naprawdę bardzo interesująco! :)
OdpowiedzUsuńpraktycznie ;))
OdpowiedzUsuńhttp://kinnnga.blogspot.com/
O kurcze! ale fajne!
OdpowiedzUsuńJestem w pozytywnym szoku!! Powiedz mi długo musiałaś szorować żeby zmyć z materiału kosmetyki? Czy schodzi lekko?
OdpowiedzUsuńSchodzi lekko. Sama byłam w szoku bo też myślałam, że będę to szorować. A to bez problemu schodzi -mydło woda- mała przepierka i gotowe :)
UsuńMam ochotę sobie sprawić. :) Świetny wynalazek. :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny :)
Usuńwidziałam to już kiedyś u Blogosi :)
OdpowiedzUsuńwarto pomyśleć nad posiadaniem takiego cudaka :)
Usuńsama na nią poluję :)
OdpowiedzUsuńTo może Mikołaj Ci ją upoluje :)
UsuńAle ona fajna :)
OdpowiedzUsuńnie znałam czegoś takiego jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńto już znasz :)
Usuńto jest genialne!
OdpowiedzUsuńzgadza się :)
UsuńChyba sama się skuszę, skoro naprawdę działa ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam o niej na amerykańskich blogach, ale sądzę, że miceli raczej nic nie zmiecie :)
OdpowiedzUsuńOj nie wiem nie wiem ;P bo naprawdę radzi sobie z makijażem bardzo dobrze. zmywa całkowicie.
Usuńzazdroszczę firma miała mi wysłać produkt do testów, ale niestety od wakacji nie dotarł, nie mam ochoty się upominać ;)
OdpowiedzUsuńfajnie, że się sprawdza ;)
Zawsze możesz Mikołaja poprosić :) i sama się przekonać o tym, że faktycznie działa.
UsuńCałkiem fajna i przydatna rzecz :) Wygląda bardzo delikatnie:)
OdpowiedzUsuńBo jest bardzo delikatna :)
UsuńNigdy nie wykonywałam demakijażu w taki sposób, chyba wypróbuję z czystej ciekawości:)
OdpowiedzUsuńz pewnością się spodoba :)
UsuńA to nowość:D nigdy czegoś takiego nie widziałam;D
OdpowiedzUsuńno to już wiesz że istnieje :)
UsuńUżywam szmatki muslinowej ale ta wyglada zachecajaco ;)?
OdpowiedzUsuńCzytałam o tej Twojej szmatce ale nie miałam okazji używania. ta się sprawdza i jest świetna :)
UsuńPierwszy raz się z czymś takim spotykam :]
OdpowiedzUsuńHowdy! I simply would like to give a huge thumbs up for the great data you have right here on this post. I shall be coming back to your blog for extra soon.
OdpowiedzUsuńcar online games
ta ściereczka zbiera dużo pozytywnych opinii, jednak mnie jakoś nie kręci... ;)
OdpowiedzUsuńrecenzja jest bardzo zachęcająca. szmatka wygląda na bardzo przyjemną i mięciutką. zbiera wszystkie zanieczyszczenia i po wypłukaniu znów jest zupełnie czysta. BOMBA!
OdpowiedzUsuńJest mięciutka :) Po prostu rewelacyjna :)
UsuńTo niestety produkt nie dla mnie, bo ja nie wyobrażam sobie użycia twarzy bez "detergentu":(((
OdpowiedzUsuńteż sobie nie wyobrażałam do póki jej nie poznałam :)
Usuńciekawy wynalazek :)
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący produkt, z chęcią sama bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńjak najbardziej chciałabym :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Zaraz wchodzę na stronę tego produktu.
OdpowiedzUsuńpolecam polecam :)
Usuńno właśnie już na drugim blogu widzę wpis o tym wynalazku ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńTe ściereczki wyglądają genialnie! Mam ogromną ochotę je wypróbować :)
OdpowiedzUsuńTo nie ma nad czym się zastanawiać :)
UsuńCiekawe rozwiązanie, chętnie bym wypróbowała tą ściereczkę :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym je spróbowała :)
OdpowiedzUsuńjak działa to by się przydała:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne do zmywania makijażu. I dziękuję za obserwację ;)
OdpowiedzUsuńo masakra pierwszy raz widzę coś takiego:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa, jeszcze o niej nie słyszałam ;)
OdpowiedzUsuńJakoś do końca mnie nie przekonuje ten produkt.
OdpowiedzUsuńTaka ściereczka to musi być fajna sprawa ;)
OdpowiedzUsuńzgadza się zgadza :)
UsuńCzytałam o tej rękawicy wiele dobrego! Już od dawna wzdycham za nią :D
OdpowiedzUsuńPolecam polecam :)
UsuńWow! :O świetny wynalazek :)
OdpowiedzUsuńKurcze, o tym jeszcze nie słyszałam. Chyba się muszę zaopatrzyć w taką rękawicę. :)
OdpowiedzUsuńNie pożałujesz ona jest rewelacyjna :)
UsuńAle cudowna ściereczka do demakijażu! Też chce taką! :D
OdpowiedzUsuńNic trudnego :) Napisać w liście do Mikołaja :)
UsuńCzytałam o tych ściereczkach, no ale nie wierzylam w zmywanie tuszu-co za oszczędność na kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńOna zmywa wszystko a z tuszem radzi sobie rewelacyjnie :) Polecam z czystym sumieniem :)
UsuńNie słyszałam o czymś takim! Świetne i bardzo praktyczne.
OdpowiedzUsuńjej jeszcze go nie mam a już lubię :)
OdpowiedzUsuńa jak będziesz miała to pokochasz :)
UsuńFantastyczne rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńWow ale fajna rzecz ;) Ja kiedyś stosowałam metodę OCM z użyciem ściereczki muślinowej. Ale to wydaje się o wiele lepsze, bo nie trzeba używać nic więcej ;)
OdpowiedzUsuńTo Ci dopiero :D muszę ją mieć!
OdpowiedzUsuńWszystko jest lepsze niż demakijaż samymi dłońmi... :)
OdpowiedzUsuńale cudeńko ;) o czymś takim jeszcze nie słyszałam :) rozwiązanie bardzo dobre - w końcu przestałabym napychać sobie oczy preparatami do demakijażu co zazwyczaj kończy się podrażnieniami :D
OdpowiedzUsuńsuper rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńchce ja <3
zapraszam Cię na rozdanie do mnie :)
Do wygrania sukienka z Pretty Women :**
http://agusiatestuje.blogspot.com/2013/12/rozdanie-z-pretty-women.html
+ obserwuję :)
Czytałam już o niej,fajny wynalazek :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na skuteczny demakijaż
OdpowiedzUsuńprzydało by sie:)
OdpowiedzUsuńWow:) jednak porządnie zmywa :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tego typu ręczniczkach jeśli można to tak nazwać. Fajny wynalazek :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tym ręczniku, że tak powiem, bo nie wiem jak to nazwać. Bardzo by mi się taki przydał. Widać, że naprawdę porządnie zmywa makijaż. Pozdrawiam http://jusinx.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBardzo praktyczne :) Jeszcze o takim czymś nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, dzeejlo
Ciekawy ten ręczniczek :) Ja do demakijażu twarzy używam gąbeczek Calypso i mleczka do demakijażu :)
OdpowiedzUsuńO jaka fajna ściereczka :) Jestem 500 obserwatorem, ale mi się trafiło :)
OdpowiedzUsuńZgadza się fajna jest ta ściereczka :) Dziękuję i pozdrawiam mojego kolejnego obserwatora :)
UsuńNiesamowita ta ściereczka, wydaje się być magią. :) Będę tu częściej zaglądać do Ciebie.
OdpowiedzUsuńulala... ciekawa ta ściereczka :)
OdpowiedzUsuń