Anovia - Cukrowy peeling do ciała
Witajcie!!
W dzisiejszym poście przedstawię Wam peeling cukrowy od Anovia.
Słowo od Producenta :
Peeling dzięki zawartości kryształków cukru idealnie usuwa martwy naskórek i wszelkie zanieczyszczenia skóry. Doskonały do skóry zrogowaciałej. Pomaga w walce z rozstępami i cellulitem. Regularne stosowanie peelingu poprawia ukrwienie i elastyczność skóry, która staje się bardziej napięta., wygładzona, nabiera blasku i staje się lekko zaróżowiona.
Idealnie przygotowuje skórę do przyjęcia kosmetyków pielęgnacyjnych, które się w nią lepiej wchłaniają.
Polecany przed depilacją - staje się ona wtedy mniej bolesna i łatwiejsza.
Przed użyciem kosmetyków brązujących - kolor staje się bardziej równomierny i dłużej się utrzymuje.
Zapewnia skórze doskonałe nawilżenie i odżywienie dzięki zawartym w nim składnikom naturalnym, posiada neutralne pH.
Sposób użycia:
Wilgotną skórę masować okrężnymi ruuchami usuwając martwy naskórek i zanieczyszczenia. Spłukać obficie i wytrzeć do sucha. Dla lepszych efektów stosować razem z Ujędrniającym Balsamem do ciała Anovia.
Uwagi:
Unikać kontaktu z oczami, a w razie kontaktu natychmiast przemyć ciepłą wodą. Nie stosować na skaleczoną skórę. Trzymać z daleka od dzieci.
Składniki (INCI):
Aqua (Water), Sodium Laureth Sulfate, Polyethylene, Cocamide DEA, Sodium Chloride, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, DMDM Hydantoin, Sucrose, Triethanolamine, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Xanthan Gum, Parfum, Limonene, Citral, Linalool, Citric Acid, Hexyl Cinnamal, Citronellol, CI 19140, CI 15985
MOJA OPINIA!!!
OPAKOWANIE/KONSYSTENCJA/ZAPACH
200 ml tubka zamykana typu "klik" zawierająca przyjemnie pachnący żelowy peeling.
Konsystencja peelingu była dla mnie zaskoczeniem ponieważ drobinki peelingu znajdują się w żelowej galaretce. Jeśli tak mogę to określić.
Zdjęcie powyżej przedstawia właśnie konsystencje kosmetyku.
Przejdźmy do działania. Sam peeling spełnia swoje zadanie choć dla mnie jednak za słabo zdziera. Osobiście wolę mocniejsze zdzieraki. Ten kosmetyk z pewnością znajdzie zwolenniczki wśród osób, które lubią delikatne peelingowanie, przyjemny zapach podczas zabiegu oraz delikatną i gładką skórę. Swoje opakowanie wykorzystałam do końca. Czy zakupiłabym ponownie? Myślę, że tak choć za cenę 18,50 zł mógł by być mocniejszym zdzierakiem. Ale przecież są osoby, które wolą delikatne peelingi i ten właśnie jest dla takich osób. Gdzie można go zakupić? >TUTAJ< Może to będzie dobra okazja by komuś sprezentować pod choinkę?? Asortyment sklepu Safira.pl jest spory i ciekawy. Macie w czym wybierać.
Pozdrawiam!
Przypominam o rozdaniu bo to już ostatnie dni.
Ja też wolę mocne zdzieraki. Jak już się pelingować, ta tak żeby było czuć ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie słyszałam o tej firmie, ale z opisu wynika, że średnio wart mojej uwagi, więc chyba się bliżej nie poznamy ;)
OdpowiedzUsuńMarki nie znam, ale fajnie że nie ma parafiny.
OdpowiedzUsuńNiestety peeling nie dla mnie gdyż też wolę mocniejsze zdzieraki.
Faktycznie bardzo ciekawa konsystencja... A co do mocy, to też lubię jak jest moc :)
OdpowiedzUsuńKonsystencja ciekawa, ale niestety ja również wolę mocniejsze zdzieraki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, dzeejlo
Ja uwielbiam pellingi :) po nich wiem , że coś zrobiłam dla swojego ciała :) a mam pytanko . Mam skóre naczynkową i jaki byś mi polecała peeling bo enzymatyczne wydaje mi sie ze nic mi nie daja bo nie widzę zbyt duzego efektu po nich . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tej firmie, ale co do peelingów też wolę te mocniejsze :)
OdpowiedzUsuńGdyby tańszy był z chęcią bym wypróbowała - jednak za delikatność nie zapłacę takiej ceny - ale mimo to kusi mnie cukierkowy zapach :)
OdpowiedzUsuńJa przekonałam się do zalet peelingów enzymatycznych do twarzy, natomiast mocniejsze zdzieraki to tylko na ciało :)
OdpowiedzUsuńInteresująca konsystencja :)
OdpowiedzUsuńJestem za mocny zdzierakiem jeśli chodzi o ciało :)
OdpowiedzUsuńDla mnie odpowiednie zdzieranie to podstawa ;)
OdpowiedzUsuńsuper sposób recenzowania! :D przyjemny do czytania blog :D
OdpowiedzUsuńMyślę,że u mnie by się sprawdził.Nie lubię ekstremalnie mocnych peelingów a i pojemność jest ok :)
OdpowiedzUsuńJa mam taką zasadę z peelingami - łagodny do buzi, mocny do ciała;):) Szukam swoich idealnych, więc będę mieć Twój na uwadze;)
OdpowiedzUsuńja go niestety nie znam :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale bardzo interesująca konsystencja :) i cena jest ok :)
OdpowiedzUsuńJa tam lubię delikatne jesli chodzi o twarz a do ciała mocniejsze:)
OdpowiedzUsuńrównież wolę mocniejsze zdzieraki, ale mimo wszystko ten bym wypróbowała ;) jestem ciekawa tej galaretowatej konsystencji ;)
OdpowiedzUsuńja jednak lubię mocne zdzieraki :)
OdpowiedzUsuńChyba wolę te mocniejsza "zdzieraki". Np. z solą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Asia
P.S. Zapraszam na butowo-torebkową rozdawajkę na modowym: http://wp.me/p474E3-A0
Wygląda bardzo interesująco :-)
OdpowiedzUsuńLubię cukrowe peelingi :-)
mi by odpowiadał
OdpowiedzUsuńPod względem konsystencji przypomina scrub z Avonu :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widze ten produkt, nigdy nie maiłam do czynienia z tą firmą, ale myślę, że by mi odpowiadał:))
OdpowiedzUsuńWolę delikatne peelingi, więc mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuńJa wolę mocniejsze zdzieraki, ale ten mógłby być dobry na co dzień jako alternatywa dla żelu pod prysznic, szczególnie zimą, kiedy skóra pod grubymi ubraniami szybciej rogowacieje :)
OdpowiedzUsuń