Kiedy mój synek skończył rok postanowiłam przeprowadzić go do jego własnego pokoiku :) Mój synek to taki mały 'cycusioholik', obawiałam się, że będę musiała go co kawałek przenosić bo będzie płakał, marudził. Otóż nie, Adaś zaakceptował fakt, że śpi sam u siebie, mało tego nawet jest mu tam zdecydowanie lepiej, ponieważ nie wybudza się tak ja to robił śpiąc u nas w sypialni. Adaś ma dość słaby sen tzn. wystarcz mały 'stukot' i potrafił się wybudzić. Kiedy spał w naszej sypialni wystarczyło że my do niej wchodziliśmy, 10min i Adaś już się potrafił przebudzić. Teraz jest w swoim pokoiku i lula sobie sam. Wiadomo jest różnie, gdy wychodzą ząbki jest maruny, jak każde dziecko wtedy o sen jest wiele trudniej. Uważam, że to była dobra decyzja, ponieważ im wcześniej tym lepiej :)
Kolorowo i Wesoło :)
A jak u was wygląda spanie waszych pociech?? Sami u siebie czy jeszcze w waszych sypialniach?? Podzielcie się swoimi doświadczeniami.
Trochę znasz moją historię, ale jak przeprowadziliśmy się do Świebodzina, to Maciuś miał skończone 3 miesiące. Od pierwszego dnia co już byliśmy na nowym mieszkaniu Maciuś zaczął spać sam w pokoju. Odpukać - do dziś jest OK, jak i z karmieniem tak i z ząbkowaniem (puki co na spokojnie przechodzi)
Jeśli już tu jesteś to zostaw po sobie ślad. Ja nie owijam w bawełnę -Ty również pisz szczerze to co myślisz, uważaj jednak na słowa i nie obrażaj innych. Szanujmy się wzajemnie :) Spodobało Ci się- zostań na dłużej i zaobserwuj.
Moderowanie komentarzy włączone.
Mam na imię Ewa i zwykle nie owijam w bawełnę. Mówię i piszę jak jest.
Trochę znasz moją historię, ale jak przeprowadziliśmy się do Świebodzina, to Maciuś miał skończone 3 miesiące. Od pierwszego dnia co już byliśmy na nowym mieszkaniu Maciuś zaczął spać sam w pokoju. Odpukać - do dziś jest OK, jak i z karmieniem tak i z ząbkowaniem (puki co na spokojnie przechodzi)
OdpowiedzUsuńPokoik cudowny, dzieci uwielbiają tego typu malowidłeka na ścianach - zapamięta to na całe życie
OdpowiedzUsuń