MLECZKO OCZYSZCZAJĄCO-Normalizujące BYOTHEA
Witajcie!
W dzisiejszym wpisie przedstawię Wam nieco bliżej normalizujące mleczko do demakijażu. Czy się u mnie sprawdzi?
Główne składniki:
-wyciąg z wierzby- roślina bogata w kwas salicylowy, złuszcza warstwę rogową naskórka, usuwa zanieczyszczenia z powierzchni skóry, aby pozostawić ją gładką i oczyszczoną
-oliwa z oliwek- reguluje aktywność gruczołów łojowych w celu zmniejszenia nadmiaru łoju, normalizuje wydzielanie gruczołów łojowych i zmniejsza tworzenie się zaskórników
-cynk PCA- regulacja gruczołów potowych, skuteczne działanie antybakteryjne, reguluje wydzielanie sebum, przywraca równowagę pH i redukuje powstawanie plam
- wiązówka błotna- roślina o działaniu oczyszczającym i detoksykacyjnym, oczyszcza, łagodzi zaczerwienienia skóry, pozostawiając skórę jednolitą
Mleczko znajduje się w plastikowej smukłej dość twardej butelce. 200ml. Zamykanej na "klik". Uważam, że wygodniej jak by opakowanie wyposażone było w pompkę. Konsystencja jest dość gęsta a opakowanie trochę twarde i przy kończącym się produkcie może być problem z jego wydobyciem.
Mega wydajne. Nie podrażniające oczu podczas demakijażu. No właśnie jak sobie radzi ze zmyciem makijażu? A całkiem dobrze-powiedziałabym, że nawet bardzo dobrze. Mleczko dodatkowo normalizuje pracę gruczołów łojowych co sprawia, że cera mniej się świeci. Przy cerze mieszanej strefa T zdecydowanie mniej się błyszczy z czego jestem zadowolona. Jeszcze co ważne kosmetyk nie wysuszy naszej skóry tylko dodatkowo ją nawilży. Reasumując jest to kosmetyk o bogatym naturalnym składzie, który przypadnie każdej z Nas. Myślę, że warto inwestować w kosmetyki które nie zawierają zbędnej chemii.
Dystrybutorem marki Byothea jest Australian Cosmetics. Cena toniku to 44 zł. Kupisz go TUTAJ!
Byothea jest włoską firmą, która produkuję kosmetyki bez SLS, SLES, OGM, PARABENÓW, PARAFINY!!! dostępna już w POLSCE!!
Pozdrawiam!
Kto nie widział jeszcze Ekskluzywnej Rozdawajki?
Wygląda obiecująco i fajnie, że bez zbędnej chemii, ale mimo wszystko dla mnie to spory wydatek
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam i chyba raczej się nie skuszę ze względu na cenę :)
OdpowiedzUsuńcena jednak robi swoje:(
OdpowiedzUsuńIdealne dla mojej cery, ostatnio poszukuję ideałów :) Też opisuję w ostatnim czasie właśnie produkty do cery tłustej. Ciekawy produkt, pierwszy raz na oczy widzę
OdpowiedzUsuńJuż mi się podobało to mleczko...ech ale cena nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńBrzmi rewelacyjnie ;)
OdpowiedzUsuńmuszę chyba wypróbować bo już czasami brak mi sił na moją cerę
OdpowiedzUsuńFajnie sie prezentuje ale cena nie na moją kieszeń :]
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie, choć daje po kieszeni ;) No, ale i tak muszę sobie mleczko kupić, bo mi się kończy...
OdpowiedzUsuńJakie piękne zdjęcia! *.*
OdpowiedzUsuńJa preferuję raczej płyny micelarne. Nie lubię dużo płacić za kosmetyki do demakijażu, bo po nich i tak myję twarz żelem czy mydłem, także nie miałoby to sensu ;)
Produkt bardzo ciekawy, ale niestety jego cena mnie odstrasza. Pozdrawiam :) jusinx.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWygląda na bardzo gęste ;0
OdpowiedzUsuńprzepiękne tło do zdjęć :)
OdpowiedzUsuńjest gęstsze od standardowych produktów ale wydajne i faktycznie nie podraznia, jednak z tuszami L'Oreala średnio sobie radziło :(
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe mleczko. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**