Szczoteczka do Twarzy Skinvigorate™

Witajcie!!

Wyobraź sobie skórę tak czystą, że jeszcze lepiej wchłania produkty do pielęgnacji skóry. Od teraz jest to możliwe – wystarczy jedynie nacisnąć guzik!

Usuwa makijaż w 85% lepiej niż podczas wykonywania demakijażu dłońmi.
Zwiększa wchłanianie się kolejnego produktu z Twojej linii do pielęgnacji skóry.
Natychmiast poprawia wygląd skóry.
Pomaga pozbyć się martwych komórek naskórka, sprawiając, że cera staje się bardziej promienna.
Zmniejsza widoczność linii i zmarszczek.

Oj tak. Nigdy wcześniej nie używałam takiej szczoteczki, sądziłam, że zwyczajny demakijaż wystarczy. Jednak jak bardzo się myliłam. Ta szczoteczka to mój nieodłączny atrybut. Szczoteczkę używam od ponad miesiąca i nie ma dnia bym o niej zapomniała. Świetnie zmywa makijaż przy okazji masuję skórę twarzy.  Głowice są bardzo delikatne. Nie podrażniają skóry. Szczoteczka wyposażona jest w dwa tryby szybkości. Dla mojej cery najbardziej odpowiedni jest te pierwszy. Oczywiście demakijaż oczu wykonujemy osobno. Urządzenie świetnie współgra z każdym Twoim ulubionym żelem do mycia twarzy. Skóra po użyciu szczoteczki jest wyraźnie gładka, oczyszczona oraz przygotowana do pochłaniania wszystkiego tego co posiadają w swoim składzie nasze kremy. Uwielbiam!! Jest to zdecydowanie ulubieniec roku. Początkowo żel jaki  towarzyszył mojej ulubienicy był to żel z serii trądzikowej Mary Kay.

​W skład formuły wchodzi kwas salicylowy o stężeniu 2%, w połączeniu z łagodzącymi wyciągami roślinnymi pomaga likwidować trądzik i zapobiegać powstawaniu podrażnień.
Pomaga usunąć nadmiar sebum.
Zapobiega gromadzeniu się martwego naskórka w porach skóry.
Pomaga oczyścić zaskórniaki.
Produkt beztłuszczowy, bezzapachowy.
 

 Żel jest bezbarwnej, średniej gęstości konsystencji. Całkiem fajnie się pieni. Mam cerę mieszaną, która potrafi się buntować. Mali buntownicy to zaskórniki oraz delikatne wykwity. Przeważnie pojawiające się podczas tych kobiecych dni. Żel świetnie sobie z nimi poradził. Bardzo dokładnie oczyszcza skórę ale niestety przy okazji trochę ją przesusza. Nie mogę go stosować codziennie. Po tyg takiego stosowania trochę moją skórę przesuszył. Jednak już wracamy do normalności. A żel będę stosowała tylko podczas buntu mojej skóry. By w szybki sposób pozbyć się tego co zbędę. Jeśli borykasz się z naprawdę trądzikową cerą- gdzie widnieje na niej "pryszcz" na "pryszczu" to ten żel sprosta zadaniu. U mnie trochę za bardzo usunął nadmiar sebum ze sfery T. Ale ogólnie to moi buntownicy pouciekali.




Reasumując szczotką jestem zachwycona. Demakijaż nią to sama przyjemność. Żel trochę mi chciał zrobić kuku, ale w porę odstawiłam. Wracam w krytycznych sytuacjach. Jeśli jesteś zainteresowana zakupieniem szczotki to kupić ją można TUTAJ  żel natomiast TUTAJ

Znacie kosmetyki tej Marki?? Lubicie?? Moja przygoda dopiero się zaczęła z Mary Kay- ale z pewnością szybko się nie skończy. Mam w zanadrzu jeszcze kilka kosmetyków, które z przyjemnością Wam zaprezentuje. 

Pozdrawiam Serdecznie.