Jadem pszczelim pod oczy :)
Witajcie!
Od czego zacząć mam ten wpis sama nie wiem... będą ochy i achy... Kosmetyki, które używam od ponad miesiąca uzależniają. Chciałam je przedstawić wszystkie jednocześnie jednak pomyślałam, że będę Wam wiedzę na ich temat dozować. Dzięki czemu powstaną trzy(mam nadzieje) ciekawe i interesujące wpisy. Dziś na tapetę idzie krem pod oczy na jadzie pszczelim firmy Bee Pure, która od niedawna istnieje na rynku.
Cała seria kosmetyków zapakowana jest bardzo estetycznie. W skład serii wchodzi Serum Bee Pure Bee Venom Serum, krem pod oczy Bee Pure Bee Venom Eye Cream oraz maskę do twarzy Bee Pure Bee Venom Mask. Dziś skupię się dokładniej na kremie pod oczy, który okazał się być najlepszym kremem jaki miałam okazję używać do tej pory. Co zawdzięczamy jadze pszczelim który jest min. w składzie tego kremu? Jad pszczeli (apitoksyna) znany jest od lat dzięki swoim leczniczym właściwościom, to dopiero od kilku lat jest wykorzystywany w przemyśle kosmetycznym. Jad pszczeli świetnie walczy ze zmarszczkami i pomaga zachować młody wygląd. Apitoksyna intensywnie stymuluje syntezę kolagenu i elastyny, dzięki czemu napina i ujędrnia skórę oraz pomaga zachować jej sprężystość. Co więcej, działa regenerująco na skórę redukując mikrouszkodzenia. Jednak to nie wszystko, co znajduję się w składzie. Krem jest niezwykle bogaty jeśli chodzi o skład.
Obok jadu pszczelego, miodu manuka o unikalnym faktorze UMF20+ pochodzącym z Nowej Zelandii, krem zawiera peptydy, olej jojoba i aloes, by jeszcze bardziej zwiększyć efekt przeciwzmarszczkowy i przynieść lecznicze korzyści. Przekonacie się, jak ten krem dba o codzienne potrzeby, takie jak zmniejszenie obrzęków i cieni pod oczami, a także jak radzi sobie z długotrwałymi wyzwaniami wieku i słońca.
KORZYŚCI
rozjaśnia cienie wokół oczu
zmniejsza opuchliznę
trwale i widocznie wygładza skórę
łagodzi i redukuje zmarszczki
regeneruje uszkodzenia po promieniach UV i pigmentacji
wspiera odnowę komórkową
testowany dermatologicznie
nadaje się do wszystkich rodzajów skóry
MOJA OPINIA!!
Krem pod oczy na jadzie pszczelim Bee Pure Bee Venom Eye Cream został tak zaprojektowany, aby chronić delikatną skórę wokół oczu i jednocześnie naprawiać jej uszkodzone komórki. Przynosi natychmiastowy efekt liftingu, rozjaśnienia oraz wygładzenia okolic oczu, a jednocześnie działa przeciwzmarszczkowo poprzez stymulację produkcji kolagenu i elastyny.
Krem zapakowany jest w plastikowym opakowaniu w kolorze złota. Opakowania przykuwają swoja uwagę i gołym okiem widać, że są to kosmetyki z wyższej półki cenowej oraz luksusowe. Mój nos wyczuwa delikatny pszczeli zapach. Nie jest on ani mdły ani drażniący.
Konsystencja bardzo lekka a zarazem bogata. Wystarczy odrobina by otulić skórę pod oczami luksusem pszczelim. Bardzo wydajny. Stosuję go rano i wieczorem- codziennie. Rano nakładam go zdecydowanie mniej niż wieczorem. Jaka jest skóra po jego zastosowaniu? Już po pierwszym tygodniu regularnego stosowania zauważyłam poprawę. Skóra zdecydowanie jest gładsza, napięta a "worki" pod oczami wygładzone. Cienie rozjaśnione. Zakochana jestem po uszy w tych kosmetykach. Krem pod oczy polecam każdej z Was bez względu na wiek. O "zmarszczki" trzeba dbać zanim się jeszcze zdążą rozgościć na naszej skórze na dobre. Ten krem wpisuję do ulubieńców roku 2014!! Przyznam się szczerze, że trochę się obawiałam jadu pszczelego. Bałam się, że spuchnę :P Oczywiście wykonałam próbę uczuleniową ale nic takiego się nie stało. Jedyne co to czuję, że się uzależniam od stosowania całej serii. To już nawyk- stosowanie tych kosmetyków codziennie rano i wieczorem. Cena? Pewnie o nią zapytacie. Nie będę ukrywać, że jakość jest adekwatna do ceny. Ale jak sobie policzyłam i będziemy odkładać przez rok po ok 10zł do 15 zł to spokojnie na niego uzbieramy. Pomyśl więc ile w tym momencie wydajesz na kosmetyki pod oczy w miesiącu. Wato odłożyć kilka złotych i posiadać na swojej łazienkowej półce krem z którego będziesz ZACHWYCONA- tak jak ja!! Zakupić można go TUTAJ. W kolejnych wpisach przedstawię Wam serum oraz maskę.
Pozdrawiam :)
Kochani dla wszystkich osób, które się zarejestrują na stronie sklepu próbki oraz wysyłka gratis. Próbki będą w takich małych 3ml słoiczkach.
A jeśli jesteście zainteresowani zakupieniem z 15% rabatem. Wystarczy przy zakupach wpisać hasło EWA Jest to specjalna PROMOCJA dla moich czytelników :)
już samo opakowanie przykuwa wzrok :) fajnie, że jesteś zadowolona :) Ja mam teraz pod oczami takie sine wory, że nic nie pomoże - ale jak antybiotyk zadziała to może same znikną ;)
OdpowiedzUsuńciekawe kosmetyki,nigdy ich nie miałam a już nie mówiąc o jadzie pszczelim
OdpowiedzUsuńsuper jest ten krem, pięknie uchwyciłaś jego konsystencję.
OdpowiedzUsuńKrem pod oczy, który bardzo chciałabym wypróbować :) Odstrasza mnie tylko cena ;)
OdpowiedzUsuńbrzmi ciekawie! dobrze, że jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńoby Ci się nadal sprawdzał :) kosmetyki ciekawe :)
OdpowiedzUsuńDużo racji w tym oszczędzaniu na dobry kosmetyk, to się zwraca, a te kremy które nic nie robią to wyrzucony grosz...
OdpowiedzUsuńZazdroszczę :D
OdpowiedzUsuńCena rzeczywiście kosmiczna.Ale może i warto? :P
OdpowiedzUsuńWARTO! :)
Usuńciekawa jestem jak by moja wrażliwa i naczynkowa cera na niego zareagowała?
OdpowiedzUsuńMamie bede musiała go kupic
OdpowiedzUsuńwidać, że są świetne te kosmetyki. może się kiedyś skuszę
OdpowiedzUsuńprzydało by mi się takie cudo;)
OdpowiedzUsuńMusi być świetny, wszędzie go chwalą ;)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie kiedyś wypróbuję :).
OdpowiedzUsuńsame opakowania przykuwają wzrok :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukam opinii na ich temat. Przymierzam się do kupna. I wszędzie je chwalą. Jak dobrze, że można porównać.
OdpowiedzUsuń