masełko-to lubię!
Witajcie!!
W dzisiejszym wpisie przedstawię Wam masełko od Mythos.
Zapewnia głębokie nawilżenie, stymuluje regenerację i odbudowę komórek. Idealne dla skóry suchej. Doskonałe do stosowania po kąpieli.
Produkt wolny od parabenów, silikonów i GMO EDTA, BHT, barwników syntetycznych.
Substancje aktywne: masło oliwkowe, granat, masło shea, olejek migdałowy, lecytyna, witamina E.
MOJA OPINIA!!!
Konsystencja masełka zbita-gęsta- treściwa. Co świadczy o wydajności kosmetyku. Bez problemu się rozsmarowuje, szybko wchłania. Pozostawia delikatny film na skórze.
Uwielbiam to masełko. Świetnie nawilża i odżywia skórę. Pozostawia ją miękką raz gładką, pięknie pachnącą. Zdecydowanie najlepsze masełko jakie miałam do tej pory okazję używać. Stosuję go wieczorem i rano jeszcze delikatnie nim pachnę. Jeśli lubicie takie treściwe masełka to to będzie dla Was idealne. Szczególnie w porze letniej kiedy nasza skóra będzie bardziej narażona na wysuszenie-przesuszenie. To masełko świetnie ją ukoi. Polecam! W cenie 31,45zł możemy z przyjemnością zafundować skórze odrobinę luksusu :) Zakupić możecie go >>TUTAJ<< Zwrócić uwagę należy na skład wolny od parabenów, silikonów i GMO EDTA, BHT, barwników syntetycznych. POLECAM!!!
Przypominam o rozdaniach!!
Pozdrawiam :)
hmmm jeszcze go nie miałam ale napewno kupie :d zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńWYGLĄDA WSPANIALE.... :D
OdpowiedzUsuńwybrałam dokładnie to samo:)
OdpowiedzUsuńFajne masełko. Nie miałam jeszcze okazji go używać :).
OdpowiedzUsuńpewnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńkusi i to bardzo :) z pewnością będę go szukała :)
OdpowiedzUsuńBardzo obiecujące:))
OdpowiedzUsuńmusze sobie je gdzieś zapisac bo będzie idealne na zimę :)
OdpowiedzUsuńJeśli dobrze nawilża skórę, to coś zdecydowanie dla mnie.
OdpowiedzUsuńZapraszam na bloga młodej mamy o macierzyństwie i naszej codzienności :)
OdpowiedzUsuńhttp://pprojectbaby.blogspot.ie/
Słyszałam, że jest świetne, ale nie miałam jeszcze okazji by się o tym przekonać.
OdpowiedzUsuńgreckie kosmetyki hythos są specyficzne przez oliwkową nutę zapachową. miałam dwa masła: z lawendą i drugie z kokosem albo z wanilią już nie pamiętam ale oba super nawilżały
OdpowiedzUsuńuwielbiam masła do ciała :) obadam ten opisany przez Ciebie :)
OdpowiedzUsuńMydełko wygląda świetnie. Może je sobie kupie :) Pozdrawiam http://jusinx.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji stosować produktów z Mythos, Widziałam już w swojej aptece odżywkę tej firmy i będzie to pierwszy z ich kosmetyków, jaki będę miała okazję stosować;) Masełka też z chęcią bym spróbowała
OdpowiedzUsuńDotychczas mam tłustą skórę więc takich masełek zawsze unikałąm ale niebawem rozpoczynam leczenie Isotekiem tak więc coś tłustszego pewnie mi się przyda warto wtedy skusić się na to masełko :)
OdpowiedzUsuńO to na pewno ten pan w zimie do mnie przyjdzie : )
OdpowiedzUsuńBardzo fajna, faktycznie taki luksus dla skóry : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/
rzeczywiście ma fajną, treściwą konsystencję:)
OdpowiedzUsuńLubię masełka :)
OdpowiedzUsuńJejku jakie ono ma cudowną konsystencje ! Uwielbiam takie zbite i gęste :) Z Mythosa cały czas marzy mi się zestawik do włosów :)
OdpowiedzUsuńCzytałam już o nim wiele dobrego.Szykuje się żeby coś zamówić,ale najpierw muszę wykończyć swoje spore zapasy.
OdpowiedzUsuńBardzo kusza mnie kosmetyki Mythos ;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę zachęcające :)
OdpowiedzUsuńciekawe to masełko
OdpowiedzUsuńkosmetyki mythos kuszą... ;)
OdpowiedzUsuńJa dzięki Tobie cieszę się wersją z papają, nie mogę się go nawąchać ! <3
OdpowiedzUsuńAkurat z Mythos jeszcze nigdy nic nie miałam, ale generalnie kocham masła. Do moich suchych nóg tylko one się nadają. Fajnie, że długo pachnie i cena też w miarę - chyba muszę je zapamiętać, bo właśnie wykończyłam PAT&RUB i nie wiem co mi tam w zapasach zostało :)
OdpowiedzUsuńoj kuszą mnie kosmetyki tej firmy :)
OdpowiedzUsuńJa miałam masełko lawendowe z Mythos, troszkę się zawiodłam na zapachu i denerwowało mnie długie wchłanianie, ale działanie nawilżające dobre :)
OdpowiedzUsuń