Olejek łopianowy hit czy kit??
Witajcie!!
Kosmetykiem, który otrzymałam od sklepu internetowego JM SPA&WELLNESS jest
olejek łopianowy
z olejkami drzewa herbacianego i rozmarynu.
Słowo od producenta:
Olejek łopianowy
Z olejkami drzewa herbacianego i rozmarynu
100ml
PRZECIWŁUPIEŻOWY
Naturalny olejek łopianowy w połączeniu z naturalnymi olejkami eterycznymi drzewa herbacianego i rozmarynu skutecznie usuwa oznaki łupieżu zwykłego skóry głowy.
Dzięki regularnemu stosowaniu olejek wyraźnie wzmacnia osłabione włosy.
Olejek przenika głęboko w głąb skóry głowy odżywiając cebulki włosowe, usuwa łojotok i nieprzyjemne odczucia.
Włosy stają się zdrowsze i mocniejsze a odpowiednio pielęgnowane dobrze się rozczesują i lepiej układają.
Sposób użycia:
Olejek delikatnie wetrzeć w skórę głowy u nasady włosów i pozostawić na ok.20-30 min. Następnie umyć włosy szamponem, najlepiej z serii Green Pharmacy, dobranym odpowiednio
do rodzajów włosów i zastosować balsam do włosów z tej samej serii.
Powtarzać zabieg 1-2 razy w tygodniu. Unikać kontaktu z oczami.
W przypadku dostania się do oczu przemyć natychmiast dużą ilością wody.
MOJA OPINIA!!!
OPAKOWANIE/KONSYSTENCJA/ZAPACH
Olejek znajduję się w plastikowej ciemnej buteleczce. Pojemność 100 ml. Zapach bardzo ziołowy nie drażniący ale wyczuwalny jest w nim rozmaryn. Lubię takie ziołowe zapachy :) O ile nie są zbyt intensywne.
Opakowanie jest tradycyjne zakręcane. Dodatkowo otwór chroniony jest plastikową "zawleczką" mamy wówczas pewność, że nikt wcześniej jej nie otwierał i nie badał jakość czy też konsystencji.
Konsystencja olejowo-wodnista, tłusta, rzadka. Aplikacja olejku moim zdaniem trochę kłopotliwa właśnie przez konsystencje oraz zbyt duży otwór buteleczki. Jak olejek działa na moje włosy? Muszę się przyznać, że kiedy otrzymałam ten olejek w przesyłce nawet się ucieszyłam. Mając szampon łopianowy GP, który bardzo polubiłam sądziłam, że olejek się również sprawdzi. Jednak chyba zbyt dużo od niego oczekiwałam. Problemu z łupieżem nie mam. Włosy są po nim ok, ale zauważyłam, że zaczęły mi wypadać. Obawiam się, że przez ten olejek. Wcześniej nie miałam z wypadaniem włosów problemu. Pojawił się również problem ze skórą głowy, która mnie po nim zaczęła swędzieć. Odstawiłam, swędzenie ustąpiło. Postanowiłam że dam temu olejkowi kolejną szanse. Niestety ten preparat się u mnie nie sprawdził- swędzenie powróciło. Być może na Waszej skórze i na Wasze włosy działa ok. Znacie ten preparat? Miałyście z nim do czynienia?
Cena produktu bardzo przystępna 5,20 zł do zakupienia >>TUTAJ<<
Zapraszam również do odwiedzenia strony internetowej Klik w link gdzie znajdziecie dla siebie szereg innych produktów w bardzo przyzwoitych cenach.
Pozdrawiam!!
Mam dosyć wrażliwą skórę głowy, więc ten produkt prawdopodobnie by ją podrażnił :/
OdpowiedzUsuńNie stosowałam tego olejku ;)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię, pomaga usuwać łupież i włosy na długości delikatnie nawilża ;)
OdpowiedzUsuńDobrze że sprawdził się u Ciebie :)
UsuńNie słyszałam wcześniej o tym olejku :)
OdpowiedzUsuńJa zużyłam już kilka olejków łopianowych z dodatkiem papryki i oleju arganowego tej firmy i każdy mi się sprawdził:)
OdpowiedzUsuńnie,ale często w rossmanie są promocje na szampony i inne preparaty tej firmy i tak się zastanawiałam
OdpowiedzUsuńale nie wpakowalam ich w końcu do koszyka
uwielbiam wszelkiego rodzaju olejki ziołowe, zastanawiałam się nad nim ostatnio...szkoda, ze się nie sprawdził...
OdpowiedzUsuńMiałam tą wersję z Chili i była bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńzastanawiam się nad zakupem takiego specyfiku ;)
OdpowiedzUsuńmam łopianowy ale inny i na szczęście nic złego się po nim nie dzieje
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze tego produktu, ale bardzo korci mnie wersja ze skrzypem:)
OdpowiedzUsuńnooo coś z mojej "kosmetyczki" :D
OdpowiedzUsuńNiestety u mnie spowodował tylko wzmożone wypadanie włosów...
OdpowiedzUsuńwspółczuję Ci tego swędzenia. u mnie też się czasami pojawia w reakcjach na jakiś kosmetyk do włosów.
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego olejku z tej serii
mie używałam i nie chce używac :)
OdpowiedzUsuńja miałam wersje z papryką i bardzo ją polubiłam:)
OdpowiedzUsuńJuż wiem, żeby trzymać się z daleka od tego produktu, mam strasznie wrażliwą skórę głowy także teraz nie kombinuję ze specyfikami do włosów i używam tylko tych sprawdzonych
OdpowiedzUsuńNie chce go mieć bo co kogoś swędzi i mnie też :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie dzisiaj go oglądałam w Naturze, ale czaiłam się na tą wersję z czerwoną papryką. Na razie się wstrzymam z zakupem :)
OdpowiedzUsuńaż mnie głowa swędzi ;D nie miałam i nie będę chyba mieć ;)
OdpowiedzUsuńZnam kosmetyki z tej serii . Obecnie mam płyn do kąpieli o zapachu fig , krem do rąk oliwkowy płyn do higieny intymnej i żel do twarzy . Lubię Kosmetyki GP dlatego że uwielbiam zioła :)
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się nad jego zakupem, ale pewnie by mnie uczulił skoro mówisz, że powoduje swędzenie, wiec się wstrzymam z zakupem :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie :)
http://magia-siostr.blogspot.com/
Miałam wersję z czerwoną papryką i zdecydowanie więcej go nie użyję, ponieważ znacznie zwiększał wypadanie :/
OdpowiedzUsuńDuży plus za szczerą recenzję mimo faktu, że produkt dostałaś ze współpracy, uwierz mi to się rzadko zdarza. :)
OdpowiedzUsuńPo drugie nigdy nie miałam, ale moje włosy z łopianem się chyba nie lubią :)
Zawsze moje recenzje są szczere. U mnie się nie sprawdził i nie widzę wskazań by to ukrywać. Co nie zmienia faktu, że może sprawdzić się u innych. A co do łopianu to z szamponem nie miałam problemu.
UsuńMiałam wersję z papryką, ale nie chciało mi się go nakładać na włosy :p Zużyłam jakąś 1/5 opakowania i odstawiłam ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że u Ciebie sie nie sprawdził. Sama poluję na jakis olejek do włosów, niekoniecznie przeciwłupieżowy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Klaudyna
oj szkoda,że się nie sprawdził, ja nie miałam okazji go testować
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy zdołałabym przekonać się do jego ziołowego zapachu. Ogólnie fajnie wygląda i dobrze, że nie jest drogi :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten olejek z czerwoną papryką z GP ale nic konkretnego nie zdziałał na moim skalpie ;)
OdpowiedzUsuńdodaję olejek do wish listy :-) Obserwuje jako niesforna
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale zapach wydaje mi się niezwykle kuszący :)
OdpowiedzUsuńW ogóle nie przepadam za olejkami od GP. Nic nie robią - tak zasadniczo. A ten nawet wywołał reakcje alergiczne... ehhh
OdpowiedzUsuńJa mam dwa olejki z GP, z czego używałam tylko ten z czerwoną papryczką. Po nim też delikatnie swędziała mnie skóra głowy, ale jest możliwe, że za długo go na niej trzymałam ;)
OdpowiedzUsuńŁał, szukalam olejku łopianowego to w aptece patrzyli się na mnie jak na dziwadło, na pewno wypróbuję ten
OdpowiedzUsuńSzkoda, że olejek ten się u ciebie nie sprawdził...
OdpowiedzUsuńJa sama nie używam olejków do włosów, ze względu na skłonność do przetłuszczania, któ¶a towarzyszy mi od wielu lat ;)
Słyszałam już, że paru osobom po nim wypadały włoski, ja miałam łopianowy z papryką, ale dzięki Bogu nie zauważyłam zmian negatywnych. Zresztą, pozytywnych też nie :D
OdpowiedzUsuńUżywałam już kilku olejków z Pharmaceris :)))
OdpowiedzUsuńObserwuję!! :))
http://justemois.blogspot.com/