Trochę słoneczka na naszej skórze!
Witajcie!!
Kosmetyk, który Wam przedstawię przyszedł do mnie w momencie kiedy byliśmy już nad Morzem. Szkoda, że nie zabrałam go ze sobą. No ale nic straconego, ponieważ jak tylko otworzyłam paczkę od JM SPA&Wellness po naszym powrocie ujrzałam Nawilżające Mleczko utrwalające opaleniznę /morska opalenizna/ ZIAJA.
Kilka słów od producenta.
Mleczko utrwalające opaleniznę, polecane do pielęgnacji każdego rodzaju skóry po opalaniu, również w solarium.
Działanie
• wyraźnie przedłuża trwałość opalenizny pogłębiając jej odcień
• zapewnia odpowiedni poziom nawilżenia oraz aktywnie odżywia skórę
• wpływa kojąco na podrażnienia i zapobiega ich ponownemu powstawaniu
• skutecznie łagodzi efekty negatywnego wpływu środowiska
Efekty
• skóra na długo zachowuje piękny, brązowy koloryt
• jest doskonale gładka i bardziej elastyczna
Wskazania
• polecane do każdego rodzaju skóry po opalaniu, również w solarium
Sposób użycia
• niewielką ilość mleczka rozprowadzić równomiernie na skórze
• po każdej aplikacji dokładnie umyć ręce
• do chwili wchłonięcia preparatu unikać kontaktu z ubraniem
• stosować po opalaniu
• do ochrony skóry w trakcie opalania stosować emulsji o odpowiednim faktorze z serii Sopot Sun
Substancje aktywne
• masło shea
• substancja brązująca
• witamina E
• prowitamina B5 (D-panthenol)
MOJA OPINIA!!!
OPAKOWANIE/KONSYSTENCJA/ZAPACH
Mleczko znajduje się w plastikowej 200ml butelce, zamykanej typu Klik. Zapach dość charakterystyczny jak dla kosmetyków do opalania czy też po opalaniu. Delikatny i przyjemny. Konsystencja kremowa, lekka. Po aplikacji dość szybko się wchłania. Czy faktycznie utrzymuje naszą opaleniznę dłużej? Raczej tak, zauważyłam, że podkreśla kolor naszej opalenizny delikatnie nawet działa jak samoopalacz z tym że nie pozostawia żadnych smug. Nawilżenie jest odczuwalne, ale nie jest aż tak długotrwałe jak przy innych balsamach, które używałam. Niestety muszę dać minus za skład w który to znajdują się Parabeny. Bez ich w składzie pokusiła bym się nawet o zakupienie ponownie tego kosmetyku. Na pewno zużyję do końca mleczko i być może w następne wakacje zakupie je ponownie. Cena jest kusząca, a mleczko spełnia swoje funkcje. Nie lubię samoopalaczy bo pozostawiają smugi jak nie dokładnie się je rozsmaruje. To mleczko działa podobnie tylko bez smug, wiec będę o nim pamiętała.
Znacie to mleczko?? Używałyście?? Zapraszam do odwiedzenia Sklepu Internetowego pl-uroda.pl gdzie znajdziecie szereg innych kosmetyków w naprawdę kuszących Cenach!
Pozdrawiam.
Bardzo lubię to mleczko :) Delikatnie pogłębia opaleniznę i fajnie łagodzi skórę :)
OdpowiedzUsuńnie używałam ale wydaje się ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńidealny kosmetyk po kąpieli słonecznej :)
OdpowiedzUsuńmam chłodzące
OdpowiedzUsuńrównież nie używałam,ale wypróbuję go w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :D
kiedyś może się na nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim jest na prawdę nie drogie, a ja lubię tego typu kosmetyki, więc nie wykluczone, że sobie zakupię :)
OdpowiedzUsuńWydaje się być wspaniały i po powrocie z wakacji nad morzem może okazać się trafnym wyborem ;)
OdpowiedzUsuńJa uzywam też kremu na opaleniznę z tej firmy ale trochę innego.
OdpowiedzUsuńMoże wzajemna obserwacja, odpisz u mnie.
dajanka-a.blogspot.com
Jeszcze nie miałam...
OdpowiedzUsuńDrugie zdjęcie super :)) Bardzo fajna recenzja.
OdpowiedzUsuńZapraszam:
http://maryannfashionn.blogspot.com/
Buziaki ♥
uwielbiam ten balsam:) świetnie koi wszelkie podrażnienia słoneczne :)
OdpowiedzUsuńLubie go, jest fajny :))
OdpowiedzUsuńjeśli masz chwile zostaw po sobie slad u mnie- www.madeleinelife.blogspot.com :) zaobserwowalas mnie? zrewanzuje się na pewno! :)
Skoro się sprawdził to kupię tym bardziej, że nie jest drogi ten produkt :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego mleczka :)
OdpowiedzUsuńObserwuję ;3 Zapraszam do siebie - może zaobserwujesz i skomentujesz ? Będzie mi bardzo miło ;)
Patusia16.blogspot.com
Używam i bardzo lubię:))
OdpowiedzUsuń